Pani prokurator udaje się przełamać milczenie chłopca. Z jego zeznań wynika, że za zabójstwo prezesa banku stał naczelnik nadzoru bankowego. Jego niejasne powiązania z Piwnickim sugerują udział szefa Ginter w aferze. Ginter i Kosmala postanawiają osobiście przesłuchać Piwnickiego. Okazuje się, że Piwnicki prowadził utajnione śledztwo w tej samej sprawie.
Wypuszczony z więzienia oszust bankowy – Wołczyk – postanawia zemścić się na pani prokurator, która podpisała jego wyrok. Jest niebezpieczny, ponieważ jego pragnienie zemsty graniczy z obsesją. Wykonawcą zlecenia miał być opryszek „Synek”.