Rafał odprowadzając Lilkę do przedszkola wpada na Monikę, która upomina się o dodatkową składkę na komitet rodzicielski. Rafał jest oburzony, ponieważ na początku roku wpłacił już na ten cel grube pieniądze. Rafał traktuje Monikę brutalnie, mówiąc jej nieprzyjemną prawdę o jej naturze. Słowa Rafała mocno podziałały na wyobraźnię Moniki. Tego samego dnia śni się jej erotyczny koszmar w roli głównej z Rafałem. Monika zwierza się Ewie, a ta nie jest w stanie utrzymać takiej wiadomości w tajemnicy przed Anką. Rafał będzie się musiał tłumaczyć… kiedy przyznaje, że będąc wdowcem nie pogardziłby Moniką. Anka postanawia nie umierać pierwsza. Olga ma nowego chłopaka, który propaguje „uścisk” jako czynność niezbędną do prawidłowego funkcjonowania człowieka. Początkowo Olga podejrzliwie podchodzi do jego serdeczności, ale przekonuje się do prawdy o „uścisku” po uczestnictwie w seminarium „darmowych uścisków”. Początkowo Olga stawia opór ale już po kilku minutach opowiada wszystkim zgromadzonym o swoim smutnym dzieciństwie bez przytulania. Kiedy w grupie wsparcia pojawia się Pola - piękna blondynka - Olga zauważa, że „przytulanie” Marka nabiera całkiem innego charakteru… Anka i Rafał nie mogą spać, codziennie w nocy do ich łóżka przychodzi Lilka. Anka znajduje sposób na Lilkę. Obiecuję jej nagrodę, jeśli prześpi siedem nocy we własnym łóżku. Lilka upiera się, że musi być to pies. Z nocy na noc dziewczynka jest coraz bliżej celu.
Ewa doznaje kontuzji i wybiera się do publicznej przychodni. Na miejscu okazuje się, że musi czekać na wizytę u ortopedy przynajmniej dwa miesiące. Krzysiek zachęca Ewę do skorzystania z prywatnej kliniki. Przez przypadek Ewa trafia do kliniki Artura Nowaka- swojej dawnej miłości. Ewa jest pod wrażeniem zmiany jaka dokonała się w Nowaku od ich ostatniego spotkania. Artur to mężczyzna sukcesu. Nie to co Krzysiek… Ewa wyrzuca Krzyśkowi, ze traktuje ją jak oczywisty element swojego otoczenia i sugeruje mu, że kręci się wokół niej inny mężczyzna. Wydaje się jej, że jak przed laty znowu ma wybór… W przedszkolu Anki i Moniki zbliża się bal karnawałowy. Każdy rodzic musi przygotować potrawę charakterystyczną dla wybranej kuchni świata. Ance przypada tajemnicza indżera z Etiopii, podczas gdy Monika przydziela sobie banalnie prosta potrawę. Anka prosi aby Monika zapisała ją do komitetu rodzicielskiego i czuje się tam na tyle swobodnie, że sama obwołuje się nowym przewodniczącym. Anka podczas zebrań komitetu rodzicielskiego nie licząc się z głosami koleżanek samodzielnie podejmuje niestety złe decyzje… jej kadencja nie potrwa długo. Olga poznaje w domu rodziców Mariana, dawnego dowódcę ojca. Zadbany i wysportowany sześćdziesięciolatek wyraźnie imponuje Oldze, a i sam ulega urokowi młodej dziewczyny. Olga zaczyna spotykać się z Marianem w tajemnicy przed rodzicami. Anka tym razem, jako głos rozsądku, nie wykazuje entuzjazmu.