Roboty drogowe przy jednej z tras krajowych. Hałas, kurz i pył. Mimo tak nieprzyjaznych warunków, na poboczu szosy medytują dwie kobiety - Jolanta i Teresa ubrane w hinduskie stroje. Bezskutecznie próbują je usunąć robotnicy pracujący przy nawierzchni. Wkrótce wychodzi na jaw prawdziwy powód ich obecności - medytacja była jedynie przykrywką. Od Jolanty tajemniczy przestępca zażądał 100 tysięcy złotych okupu za życie jej partnera, znanego niegdyś filmowca Wiktora Kozaka. Kozak był scenarzystą popularnych filmów moralnego niepokoju w reżyserii Juliusza Praksedy. Reżyser właśnie przebywa w Sandomierzu na przeglądzie swojej twórczości i to on zostaje obwiniony przez Jolantę o współudział w porwaniu scenarzysty.
Odejście ze stanu kapłaństwa to trudna i bolesna decyzja dla porzucającego sutannę. Doświadcza tego Jakub szukający wsparcia i zrozumienia u Mateusza. Po tym kroku, odwrócili się od niego rodzice, a wierni, dotychczas odnoszący się z entuzjazmem do jego duchowych inicjatyw, teraz nie szczędzą mu złośliwości i cierpkich gestów. Przed restauracją, w której spotkał się z kobietą, Jakub zostaje pogardliwie potrącony, a potem zaatakowany przez paparazzi żądnego skandalu. Jakub niszczy kosztowny sprzęt reportera zajmującego się plotkami. Następnego dnia były ksiądz zostaje znaleziony martwy przed kuchenką z otwartym gazem.