Popielski podczas śledztwa trafia na ślad dziwnego Rosjanina – Boroszwilego, który kręci się przy domu Murawskiego. Idąc za nim trafia na Szaberplac, gdzie Boroszwili robi interesy z samym pułkownikiem Bogdyłowem. Teraz wszystko zaczyna się łączyć w całość. Edward powiadamia Czernikowa, a ten uruchamia wewnętrzne śledztwo w sprawie Boroszwilego i Bogdyłowa.
Lodzia, po katowni UB trafia do szpitala, jest bardzo chora, a Edward troskliwie się nią opiekuje. Po jej wskazówce Popielski kieruje się na trop trzech żołnierzy sowieckich. Tam jego drogi krzyżują się z kapitanem Michaiłem Czernikowem, który szukając sowieckich maruderów, śledzi Popielskiego. Efektem tej współpracy jest pojmanie jednego z gwałcicieli Kołdaszowa i jego publiczna egzekucja.