Geralt, który dzięki fortelowi unika śmierci z rąk rycerzy Nilfgardu, nie ustaje w poszukiwaniach Ciri. Z każdym dniem traci jednak nadzieję, że kiedykolwiek odnajdzie dziewczynkę. Smutek odbiera mu najpierw chęć do dalszej walki, z czasem także chęć do życia. Zaniepokojony stanem zdrowia swojego przyjaciela, Jaskier postanawia mu pomóc. W mieście nie odnajduje jednak żadnego tropu, który zaprowadziłby go do Ciri. Poeta wpada za to na inny pomysł. Postanawia wrócić do lochów, w których miała być według intuicji Geralta przetrzymywana dziewczynka, aby zabrać stamtąd zgromadzone przez Nilfgardczyków kufry pełne złotych monet. Za zdobyte pieniądze Jaskier kupuje jedzenie i zwierzęta dla głodujących elfów. Miłosierny gest śpiewaka tylko chwilowo poprawia Wiedźminowi humor. Geralt decyduje się porzucić wiedźmiński los. Do życia człowieka szczęśliwego brakuje mu jednak Ciri. Aby raz na zawsze zerwać z kodeksem, który przyniósł mu tyle nieszczęścia, oraz ostatecznie dowiedzieć się, kim jest, Geralt wybiera się do Kaermorhen.
Intrygant Falvick oraz świta cesarza Nilfgardu przeczuwają już, że ktoś chce pokrzyżować im plany dotyczące Ciri. Dzięki podstępowi Geralt wpada na trop dziewczynki. Gdy dociera na miejsce, znajduje tam dużą grupę dzieci przetrzymywanych przez rycerzy hrabiego Falvicka. Niestety wśród nich nie ma księżniczki. Wiedźmin ma dość bezcelowych poszukiwań i postanawia zaczekać tu na swojego przeciwnika. Ten wkrótce zjawia się wraz ze sługami cesarza. Kiedy wydaje się, że pojmany przez Nilfgardczyków Geralt za chwilę zostanie skrócony o głowę, umiejętnie rzuca podejrzenia na Falvicka, odwracając tym samym sytuację na swoją korzyść. Cesarski baron zaintrygowany postacią Wiedźmina, zarządza sąd, który ma rozstrzygnąć, po czyjej stronie leży prawda. Wedle wyzwania - Geralt i Falvick mają stanąć do walki. Mimo zwycięstwa, Wiedźmin zostaje pojmany przez rycerzy barona, który wydaje na niego wyrok śmierci poprzez wbicie na pal. Wyrok ma się dokonać następnego dnia o poranku. Geralt nie poddaje się jednak tak łatwo. Nie pozwala mu na to myśl o Ciri.