Atrakcyjna i seksowna Christine (Alison Lohman) ma dobra pracę, fajnego chłopaka i świetlaną przyszłość, gdyby nie fakt, że w ciągu trzech dni trafi… do piekła. Zło zostanie wskrzeszone. Raimi, podobnie jak w swych najlepszych filmach, przeraża i bawi jednocześnie, gwarantując prawdziwą rozrywkę.
Łukasz Grudzień użytkownik
  • 2

Marny powrót do korzeni przeczytaj recenzję

Krystian Zając krytyk

Na koniec można wspomnieć o pewnym, małym bo małym, ale rodzimym smaczku w filmie Sama Raimiego: cygański demon Lamia - jeśli się dobrze wsłuchać - mówi po polsku. przeczytaj recenzję

Jarosław Loretz krytyk

Co do „Wrót do piekieł” – film zostawia po seansie mętlik w głowie i bardzo mieszane uczucia. A przecież nie do tego nas przyzwyczaił Sam Raimi… przeczytaj recenzję

Więcej informacji

Proszę czekać…