Mały Edward mieszka w domu spokojnej starości, który prowadzą jego rodzice. Ponieważ na codzień styka się ze starością i śmiercią, jego fascynacja i pasją stają się duchy i życie pozagrobowe. Kiedy do ośrodka wprowadzi się emerytowany magik Clarence, życie chłopca nabierze zupełnie innych kolorów.
Nie zgodzę się z przedmówcą, bo chociaż faktycznie jest to film spokojny, bez wartkiej akcji to nie nazwałabym go nudnym. Temat dość ciekawy, na pewno nie oklepany, wykonanie też niczego sobie. W mojej ocenie 6/10.
Kiepski! – Film raczej dla emerytów …
A co jeszcze można o nim powiedzieć ? Przynudza !