Michelle McNally (Rani Mukerji) od urodzenia jest niewidoma i niesłysząca. Z zamkniętą we własnym świecie dziewczynką, nikt nie może się porozumieć, nawet jej rodzice. Dyrektorka szkoły wzywa do siebie emerytowanego nauczyciela Debraja Sahai (Amitabh Bachchan), jednego z najlepszych specjalistów od głuchoniemych dzieci.… zobacz więcej
Michelle McNally (Rani Mukerji) od urodzenia jest niewidoma i niesłysząca. Z zamkniętą we własnym świecie dziewczynką, nikt nie może się porozumieć, nawet jej rodzice. Dyrektorka szkoły wzywa do siebie emerytowanego nauczyciela Debraja Sahai (Amitabh Bachchan), jednego z najlepszych specjalistów od głuchoniemych dzieci. Czy uda się mu dotrzeć Michelle? Barbarka88Rz
Film zawiera tylko jedną piosenkę – „Haan maine chookar dekha hain” – w wykonaniu Gayatri Ganjawala. Tło stało się sprawą najwyższej wagi dla kompozytora Monty'ego. Wykorzystał w tym celu pianino i smyczki, a także mało znany instrument bliskowschodni – duduk. zobacz więcej
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
…:::fenomenalny:::… – Film od dawna czekał na obejrzenie, ale wiedząc że jest smutny nie bardzo miałam ochotę na niego… życie jest wystarczające dołujące, żeby się jeszcze dobijać filmami. Ostatnio jednak wpadł mi w ręce i pomyślałam- czemu nie.
I jestem z tej decyzji ogromnie zadowolona, bo film okazał się f a n t a s t y c z n y.
Film nie jest taki smutny, opowiada o optymizmie i nie poddawaniu się wbrew wszystkiemu, o sile życia, przezwyciężaniu trudności. Dziewczynka, Michelle jest naprawdę w fatalnej sytuacji- nie widzieć ani nie słyszeć, doprawdy wyjątkowo niefajna sytuacja. Nic dziwnego, że nie można do niej było dotrzeć oraz że bezradni i litościwi rodzice pozwalali jej na wszystko. Żyje więc jak zwierzątko. Pojawienie się (rewelacyjnego) Amitabha naprawdę jest dla niej zbawieniem. Jak ktoś ma jej pomóc to tylko on…
Film jest bardzo ciekawy, wciągający, przejmujący i po prostu piękny.
Jest kapitalnie zrobiony, muzyka, zdjęcia, najmniejsze szczegóły. Ma wyjątkowy klimat i nastrój.
Jest też bardzo wzruszający- kilka razy się popłakałam. Jest mocny, porządny, symboliczny.
Rani i Amitabh stworzyli ogromnie silną relację, podobnie jak w świetnym "Baabul". Oboje są rewelacyjni i fantastyczni.
Ma co prawda kilka minusów, ale nie są takie istotne. M.in. wkurzała mnie ta babka prawie na końcu filmu, która tłumaczyła "przemowę" Michelle. Miała tak koszmarnie irytujący głos, który psuł cały efekt sceny. Ale to takie małe szczegóły.
Jestem nim zachwycona. Ale czy warto? Jeszcze jak warto. 9/10