Wizualnie to istne arcydzieło – śmiałe, bezkompromisowe, oszałamiające i nowatorskie! (niewiele filmów w dziejach może się z nim równać pod tym względem…)Po ponownym obejrzeniu stwierdzam, że jednak film nie jest za długi i nie nuży pod warunkiem, że pozwolimy się oddać jego hipnotyzującemu transowi i bez uprzedzenia czy oczekiwań wkroczymy w pustkę…
N. W momentach, gdy da się patrzeć, jest nawet miło. Ciekawe doświadczenie, chociaż wskazane w małych dawkach.
Pozostałe
Proszę czekać…
Karma, reinkarnacja…dosłownie, trawka to nic, DMT, przedśmiertny haj. Jeden z lepszych pomysłów na przedstawienie seksu ginie w finalnych spazmach. Ciekawy.