Niewielkie, sielskie miasteczko Snowfield w Kolorado jeszcze latem liczyło 4 tysiące mieszkańców. Nagle w niewyjaśnionych okolicznościach ludzie zaczynają znikać. Gdy zimą Lisa i Jeny przyjeżdżają do swego rodzinnego miasteczka wita je złowroga cisza. Zaniepokojone wydarzeniami w Snowfield władze przysyłają tu specjalistę od zjawisk paranormalnych, profesora Timothy Flyte’a, który odkrywa, że w miasteczku grasuje potwór, żyjący dotąd w skorupie ziemskiej. Anonimowy
tą recke proponował bym poprwić to nie jest film sensacyjny tylko horror (przynajmniej z założenia miał nim być), to samo tyczy się Deana Koontza, co do filmu to gdyby reżyser zaczerpnoł więcej z książki to wyszło by o nibo lepiej, ale tak to jest jak za film biorą się tacy co wiedzą lepiej
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Nie spodziewałem się. – Spodziewałem się dna, a tymczasem wyszło całkiem przeciętne kino. Pewnie to dlatego, że nie przepadam (i nie czytam) książek Koontza. Jak dla mnie, solidna siódemka.