Początkowo Ingrid Bergman zaproponowano rolę księżniczki Dragomiroff, jednak ta odrzuciła ją, aby zagrać Gretę Olhson, co było słuszną decyzją – przyniosło jej ona Oskara.
Początkowy wybór Lumeta na obsadzenie roli księżniczki Dragomiroff został odrzucony przez producentów. Wendy Hiller zaproponowano tę rolę jako drugiej.
Do roli Herculesa Poirota byli brani pod uwagę Alec Guinness i Paul Scofield, niestety obaj nie mogli jej przyjąć z powodu innych produkcji. Trzecim kandydatem był Albert Finney.
Albert Finney grając Poirota, musiał być ucharakteryzowany na osobę pięćdziesięcio- lub sześćdziesięcioletnią, podczas gdy miał wtedy trzydzieści osiem lat.
Pozostałe
W filmie wykorzystano prawdziwą lokomotywę orient ekspresu, mimo że pociągi tego typu już dawno wtedy nie jeździły.
84-letnia Agatha Christie pojawiła się na premierze filmu. Twierdziła później, że jest to jedyna ekranizacja jej powieści, z której była zadowolona, głównie dlatego, iż grający Poirota Albert Finney był najbliższy jej wyobrażeniu tej postaci.
Oskara dla Ingrid Bergman przyznano tylko za jedną scenę: przesłuchanie Grety Olhson przez Poirota. Trwała ona pięć minut i została sfilmowana za jednym podejściem, bez przerwy. Do dzisiaj jest to najkrótsza rola w filmie nagrodzona Oskarem.
Albert Finney wspominał realizację filmu jako niezwykle ciężkie doświadczenie z powodu długotrwałej charakteryzacji i czterdziestostopniowego upału panującego w wagonie restauracyjnym. Sprawiło to, że aktor nie zgodził się powtórzyć roli w Śmierci na Nilu – zastąpił go Peter Ustinov, który grał potem Poirota przez całe lata 80.
Do tytułu tego filmu (a zarazem książkowego pierwowzoru) nawiązuje tytuł powieści Jacka Getnera „Morderstwo w Orient Espresso”.