Ula stara się o pracę asystentki w Febo&Dobrzański. Traci jednak nadzieję, gdy narzeczona jej przyszłego szefa, Marka, rekomenduje na to stanowisko swoją przyjaciółkę Violettę. W rezultacie Ula jest już praktycznie zdecydowana wyjechać do pracy do Londynu, w towarzystwie swojego najlepszego przyjaciela, Maćka. Marek wdał się w romans z modelką, Klaudią, która jest twarzą firmy. Dowiaduje się o tym jego ojciec i udziela mu reprymendy. Marek nie chce, żeby jego asystentką była przyjaciółka narzeczonej, która na pewno będzie go szpiegować. Docenia również kwalifikacje Uli i postanawia zatrudnić właśnie ją, choć zostaje ostrzeżony, że Ula jest bardzo brzydka.

Violetta też jest przekonana, że dostała pracę asystentki Marka. Sebastian nie wie, co począć z Ulą, na razie odsuwa problem, każe jej pomagać w pokazie nowej kolekcji projektanta firmy Pshemko, który ma się odbyć wieczorem. Ula zaprzyjaźnia się z sekretarką Sebastiana, Alą. W trakcie pokazu Prezes Febo&Dobrzański (ojciec Marka, Krzysztof) ogłasza, że przekaże zarządzanie firmą synowi lub Aleksowi (synowi jego zmarłego wspólnika). Aleks robi Markowi kompromitujące zdjęcie z Klaudią, ale Sebastian chyłkiem zabiera mu telefon i kasuje je. Marek oświadcza się publicznie Paulinie. Ula, nie zdając sobie z tego sprawy, wygłasza na forum publicznym opinię, że Marek nie kocha Pauliny. Marek wychodzi z imprezy i zaraz rozbija się samochodem, który zaczyna płonąć. Ula rusza mu na ratunek.

Ula ratuje Marka, ale cały splendor spada na Violettę, która tak naprawdę jedynie odrobinę jej pomogła. Marek ulega naciskom narzeczonej i postanawia rozwiązać zamieszanie powstałe wokół obsady stanowiska jego asystentki. Zostanie nią Violetta, a Sebastian dyskretnie zwalnia Ulę.

Okazuje się, że heroiczny wyczyn Uli zarejestrowała kamera monitoringu. Przychylny Uli ochroniarz Władek chce pokazać to nagranie Markowi. Violetta próbuje pokrzyżować te plany, ale Marek w końcu orientuje się, komu tak naprawdę zawdzięcza życie. Jedzie do domu Uli i proponuje jej powrót na stanowisko asystentki. Tymczasem Ula postanowiła, że wyjedzie z Maćkiem do Londynu. Maciek rzuca więc podłą robotę w pubie.

Maciek jest zawiedziony, kiedy dowiaduje się, że Ula wróciła do pracy. Jest mu przykro. Ula zaczyna pracę i od razu musi zmierzyć się z nie lada zadaniem. Gabinet Marka zaczyna okupować Klaudia, której Marek unika od czasu feralnego pokazu. Klaudia chce zniszczyć związek Marka z Pauliną. Uli udaje się wykurzyć ją podstępem, przez co zyskuje wdzięczność Marka.

Konflikt między Markiem i Aleksem pogłębia się. Krzysztof orientuje się, że nie będą potrafili współpracować, a ich niesnaski negatywnie odbiją się na kondycji firmy. Podczas rodzinnego obiadu dochodzi do kolejnej awantury. Krzysztof podejmuje decyzję, że przegrany w konkursie nie zostanie Wiceprezesem, ale odejdzie z firmy. Ula godzi się z Maćkiem. Postanawia pomóc mu znaleźć pracę.

Marek przygotowuje się do konkursu. Tak naprawdę nie potrafi się jednak wziąć za robotę. Sebastian chce go wyciągnąć do klubu, ale Marek odmawia. Potem jednak okazuje się, że Ula wykonała za Marka olbrzymią pracę. Marek więc zmienia zdanie i idzie z Sebastianem do klubu. Aleks nie zamierza rywalizować z Markiem uczciwie. Umawia się z Violettą, żeby wyciągnąć od niej, jak Marek chce wygrać konkurs na prezesa. Okazuje się jednak, że Violetta jest nierozgarnięta i niezorientowana. Aleks postanawia więc wziąć na cel Ulę. Każe swojemu współpracownikowi, Adamowi, zająć się nią.

Marek spotyka w klubie modelkę Mirabellę, za którą kiedyś się uganiał. Mirabella, próbująca swych sił jako piosenkarka, gra dziś wieczorem koncert. Marek prosi Ulę, żeby w tajemnicy przed Violettą i Pauliną zdobyła dwa bilety. Ula jest przekonana, że Marek chce pójść na koncert z nią. Jest załamana, kiedy okazuje się, że Marek idzie na koncert w towarzystwie Sebastiana i ma zamiar podrywać piosenkarkę. Ula spotyka się z „klubem brzyduli” – Alą, Elą i Izą, czyli zwykłymi pracownicami firmy (nie modelkami). Dowiaduje się od nich o tym, że poprzednia sekretarka Marka straciła pracę, bo zakochała się w nim. Aleks każe Adamowi umówić się z Ulą i wyciągnąć z niej informacje o prezentacji przygotowywanej przez Marka.

Uli jest przykro z powodu Marka. Zaczyna traktować go chłodno i oficjalnie, choć przychodzi jej to z trudem. Po konsultacji z przyjaciółkami z „klubu brzyduli”, decyduje się przyjąć zaproszenie Adama, choć nie jest przekonana do tej randki. Paulina dowiaduje się, że Marek podrywał piosenkarkę. Jest na niego wściekła, zrywa zaręczyny. Rozmawia z Violettą, a także z matką Marka. Orientuje się, że Marek szuka nowych wrażeń, bo być może u jej boku poczuł się znudzony.

Po rozmowach z Violettą, a także z matką Marka, Paulina postanawia reanimować swój związek. Pojawia się w gabinecie Marka, po godzinach pracy, ubrana w futro, pod którym ma jedynie bieliznę. Inicjuje grę erotyczną z Markiem, przykuwa go kajdankami do fotela, ale następnie porzuca i ucieka. Randka Uli z Adamem okazuje się niewypałem. Ula mówi mu, że nie jest nim zainteresowana. Wraca do firmy, żeby wziąć dokumenty, których zapomniała. Natyka się na nagiego Marka przykutego do fotela.

Paulina, w towarzystwie Violetty, wraca do firmy, żeby uwolnić Marka. Okazuje się jednak, że Marka nie ma. Paulina denerwuje się, wydzwania do Marka, ale on nie odbiera. Marka uwolniła Ula. Oboje postanowili popracować nad prezentacją. Kiedy Paulina wróciła do firmy, właśnie poszli coś zjeść. Ula i Marek pracują całą noc. Rano Marek odwozi Ulę do domu.

Aleks jest niezadowolony, że Adamowi nie udało się uwieść Uli. Postanawia zająć się nią sam. Składa jej korupcyjną propozycję – obiecuje awans i podwyżkę w zamian za przekazanie mu sekretów prezentacji Marka. Violetta donosi Markowi, że Ula go zdradziła, choć tak naprawdę kategorycznie odmówiła współpracy z Aleksem. Paulina nie chce, żeby Violetta spotykała się z jej bratem. Sugeruje, że Aleks nie jest dla niej odpowiednim mężczyzną.

Jasiek bije się z kolegą, ma przez to kłopoty w szkole. Ula musi wyjść z pracy i pojechać do szkoły Jaśka, nie chce bowiem, żeby dyrekcja niepokoiła jej ojca, który choruje na serce. Violetta wykorzystuje nieobecność Uli, żeby oczernić ją w oczach Marka. Sugeruje mu, że Ula jest na tajnym spotkaniu z Aleksem. Splot okoliczności sprawia, że wersja Violetty zdaje się potwierdzać. Marek jest coraz bardziej przekonany, że Aleks przekabacił Ulę. Kończy się okres próbny Uli i Violetty, więc będą one musiały podpisać nowe umowy o pracę, na czas nieokreślony. Marek mówi Sebastianowi, żeby wstrzymał się z umową dla Uli.

Violetta podpisuje nową umowę o pracę, a Sebastian chce wspólnie z nią uczcić jej sukces. Ona jednak wciąż liczy na kolejną randkę z Aleksem. Aleks unika Violetty, ale okazuje się, że jedynie ona może mu pomóc podejrzeć prezentację Marka. (Aleks obawia się, że jego rozeznanie w finansach firmy to za mało. Wie, że stworzenie wizji rozwoju firmy wymaga znajomości m.in. trendów mody, której mu brakuje.) Umawia się z Violettą, ale czeka go rozczarowanie. Okazuje się, że nie bierze ona udziału w pracach nad prezentacją Marka – wszystkie materiały są w rękach Uli. Aleks jest zły, że już drugi raz umówił się z Violettą na marne, ale wtedy ona niespodziewanie wygaduje się, jakie Ula ma hasło do komputera. Ula myśli, że podobnie jak Violetta podpisze nową umowę o pracę. Jest zszokowana, gdy Marek mówi, że utracił do niej zaufanie i zastanawia się, czy dalej z nią pracować. Ula płacze, Marek prosi, żeby się uspokoiła. Dopiero wtedy mówi jej, że nabrał podejrzeń, ponieważ Ula potajemnie spotykała się z Aleksem. Ula szczerze wszystko wyjaśnia. Marek postanawia obdarzyć ją ograniczonym zaufaniem.

Rankiem Adam, wykorzystując hasło podane mu przez Violettę, włamuje się do komputera Uli i z jej maila przesyła Aleksowi prezentację Marka. Marek wciąż odnosi się do Uli z dystansem, co ona przeżywa. Zwierza się przyjaciółkom z pracy, że przecież nie zrobiła nic złego, cały czas postępuje uczciwie. Violetta jest przekonana, że „chodzi” z Aleksem. Zdaje sobie sprawę, że musi ukrywać ten fakt przed Pauliną. Paulina niechcący widzi fragment prezentacji, który Aleks ukradł Markowi. Jest to tak charakterystyczny element, że kiedy przypadkiem wspomni go ona przy Marku, ten zdaje sobie sprawę, że jego prezentacja jest w rękach Aleksa.

Ula kończy prezentację Marka. Chce tym samym odzyskać zaufanie szefa. Ku jej zaskoczeniu prezentacja ląduje w koszu, a Marek obwinia ją o zdradę. Dodatkowo Ulę spotyka przykry incydent, w wyniku którego tłucze sobie okulary. Ula jest załamana, ale za namową Ali postanawia ratować Marka. Do zebrania zarządu został już tylko jeden dzień. Ula przedstawia Ali swój nowy pomysł rozwoju Febo&Dobrzański. Rozmowę podsłuchuje Violetta i przedstawia Markowi pomysł Uli jako swój. Ponieważ pomysł wymaga opracowania, Violetta prosi o pomoc Sebastiana. Nieświadoma niczego Ula proponuje Markowi przygotowanie nowej prezentacji. Marek nie chce z nią rozmawiać, odrzuca pomoc i odsuwa Ulę od projektu. Ula jest zdruzgotana. Opuszcza firmę z przekonaniem, że przegrała.

Violetta nie potrafi opracować nowej prezentacji. Proponuje więc Uli umowę – Ula wszystko rozpisze, a Violetta zaniesie to w jej imieniu Markowi. Ula i Maciek opracowują nową prezentację, a Violetta i Sebastian, czekając na gotowca od Uli, lądują w łóżku. Rano orientują się, że niczego nie dostali, bo Maciek przekonał Ulę, żeby nie dała im się wykorzystać. Marek czeka na nich w biurze coraz bardziej zdenerwowany, minął już bowiem termin przedłożenia prezentacji zarządowi. Jedyna nadzieja w Uli, która jedzie do biura, ale Maćkowi właśnie kończy się benzyna.

Marek nie przyjmuje nowej prezentacji Uli, wciąż liczy na materiały opracowane przez Sebastiana i Violettę. Ula zostawia swoją prezentację Markowi i zdruzgotana opuszcza biuro. W ramach pocieszania Maciek zabiera ją nad Wisłę. Sebastian przyznaje przed Markiem, że on i Violetta niczego nie przygotowali. Wyjaśnia, że pomysł był Uli i to ona miała im przysłać gotowca. Marek prosi Ulę o pomoc podczas zebrania zarządu. Niestety, Aleks żąda, by Ula opuściła salę.

Violetta ma pretensje do Uli, że nie przysłała jej prezentacji. Jest przekonana, że będzie kosztowało ją to utratę posady. Marek potrzebuje czasu na zapoznanie się z prezentacją przygotowaną przez Ulę. Niestety, Aleks nie zgadza się na przerwę w posiedzeniu zarządu. Marek gra na zwłokę. W tym samym czasie Ula prosi Sebastiana o pomoc. Pshemko przerywa posiedzenie zarządu i deklaruje chęć uczestniczenia w obradach. Chce też zapoznać się z przedstawioną już prezentacją Aleksa. Zyskany w ten sposób czas pozwala Markowi przygotować się do prezentacji, która spotyka się z dużym uznaniem. Aleks próbuje podważyć plan Marka. Żąda opinii ekspertów.

Marek szykuje się do wyjazdu na targi w Mediolanie. Wcześniej jednak dziękuje Uli i przedłuża jej umowę o pracę. Ula dostaje pierwszą wypłatę i w całości wydaje ją na prezenty dla najbliższych. Jest też wystawny obiad i deser. Aleks nie ma zamiaru godzić się z ewentualną przegraną. Szuka sposobu na zdyskwalifikowanie Marka. Adam prześwietla finanse działu promocji. Dowiaduje się, że Marek za firmowe pieniądze wynajął w Mediolanie mieszkanie dla Klaudii. Aleks informuje Paulinę, że Marek wyjechał do kochanki.

Paulina i Violetta postanawiają znaleźć dowody zdrady Marka. Przesłuchują Ulę. Paulina chce sprawdzić biurko Marka, ale Ula odmawia wydania klucza. Paulina zwalnia ją z pracy w trybie dyscyplinarnym. Aleks przedstawia Krzysztofowi dowody wskazujące na to, że Marek defrauduje firmowe pieniądze. Krzysztof wstrzymuje się z osądem do momentu powrotu Marka z Mediolanu. Józef w tajemnicy przed bliskimi podejmuje dodatkową pracę.

Violetta jest wdzięczna Paulinie za zwolnienie Brzyduli. Godzi się też z Sebastianem, ląduje z nim w łóżku. Jasiek szykuje się na imprezę, ale nie ma z kim zostawić Beatki. W końcu wychodzi i zostawia siostrę samą. Ula, po powrocie do domu, orientuje się, że Beatka zniknęła. Przerażona, z pomocą Jaśka, rozpoczyna poszukiwania. Okazuje się Beatka jest u Maćka. Marek wraca z Mediolanu. Przed domem zastaje spakowane walizki i list od Pauliny informujący go, że to koniec.

Marek nocuje u Sebastiana, gdzie natyka się na Violettę. Marek anuluje wypowiedzenie Uli i wyjaśnia zarządowi, dlaczego dobro firmy wymagało, żeby wynajął Klaudii mieszkanie. Paulina dowiaduje się, że Marek poleciał do Mediolanu zarezerwować katedrę na ich ślub. Jest jej głupio, że podejrzewała go o zdradę. Marek dziękuje Klaudii za mile spędzony czas. Prosi ją o dyskrecję.

Paulina i Marek godzą się. Nadchodzą dwie opinie ekspertów, oceniające prezentację Marka. Jedna z nich jest negatywna. Decydująca będzie więc trzecia opinia, którą napisał profesor Rychter, najbardziej wymagający wykładowca z uczelni Uli.

Ekspertyza prof. Rychtera jest pozytywna. Zarząd wybiera Marka na nowego prezesa Febo&Dobrzański, ale Aleks pozostanie w firmie jeszcze przez rok. Jeśli w tym czasie Marek nie osiągnie zapowiedzianych dochodów, Aleks zastąpi go na stanowisku prezesa. Marek dziękuję Uli za pomoc. Proponuje, żeby na koszt firmy kupiła sobie nowe okulary. Jasiek pomaga ojcu skończyć męczące zlecenie – malowanie ścian. Po powrocie do domu Józef traci przytomność.

Ula przychodzi na imprezę z okazji wyboru Marka na prezesa firmy. Wciąż nie wie, że jej ojciec został zabrany przez pogotowie do szpitala. Dowiaduje się o tym w momencie, gdy Marek chce jej publicznie podziękować i ogłosić, że awansuje ją na asystentkę prezesa. Violetta przyłapuje Sebastiana na flirtowaniu z recepcjonistką. Jest oburzona i załamana. Wychodzi z imprezy i dołącza do Aleksa, który w samotności opija porażkę. Zawiązuje się między nimi nieformalny pakt.

Józef dochodzi do siebie, okazuje się, że to był jedynie stan przedzawałowy. Marek daje Uli awans i podwyżkę, zostaje ona asystentką prezesa. Pierwszą decyzją Marka jako nowego prezesa jest uruchomienia prac nad kolekcją sportową. Violetta donosi Aleksowi o planach Marka.

Aleks chce storpedować plany biznesowe Marka. Uniemożliwia mu wzięcie kredytu na zakup sklepów, w których byłaby sprzedawana kolekcja sportowa. Z pomocą Markowi przychodzi ojciec, który sugeruje, żeby Marek spróbował sprzedawać ubrania w sieci sklepów sportowych jego znajomego Dariusza Terleckiego. Marek prosi Violettę, żeby umówiła go na spotkanie z Terleckim. Violetta twierdzi, że Terlecki nie jest zainteresowany.

Okazuje się, że Terlecki nie chciał umówić się z Markiem, ponieważ jest bardzo zajęty. Uli udaje się zaaranżować spotkanie obu panów podczas charytatywnego turnieju tenisa, w którym będzie grał Terlecki. Żeby zrobić dobre wrażenie, Marek ćwiczy na kortach z Sebastianem. W tym czasie Ula przygotowuje ofertę. Chce uwinąć się jak najszybciej, żeby sprostać oczekiwaniom Marka. Jednak na drodze staje jej kapryśny Pshemko, który nie spieszy się z przygotowaniem projektów. W końcu zirytowany Pshemko mówi, że projektów nie będzie tworzył pod presją czasu. Zwalnia też główną krawcową Izę, która jej pomagała.

Iza nie martwi się swoim zwolnieniem, bo Pshemko regularnie wyrzuca ją z pracy tylko po to, żeby zaraz ponownie zatrudnić. Ala, Ela i Iza pomagają Uli wyciągnąć podstępem projekty. Okazuje się jednak, że Pshemko niczego nie przygotował. Ula ma poczucie, że zawiodła Marka. Józef wychodzi ze szpitala.