Ojciec Ewy, bakteriolog światowej sławy, wyjeżdża do Chin. Ewa zostaje ulokowana u pani Szymbartowej. Ta tyranizuje ją do tego stopnia, że dziewczyna ucieka przez okno wraz ze swoim psem i znajduje schronienie u państwa Zawidzkich. Właściciel ich domu, Mudrowicz, żąda natychmiastowej spłaty długów. Pieniędzy nie ma, ale Ewie udaje się przekonać wierzyciela, by przyjął jako zapłatę obrazy Jerzego Zawidzkiego.