Atol. Zapomniana baza wojskowa gdzieś na Pacyfiku. Wysyłani są tam zasłużeni oficerowie, których wojsko nie może się jeszcze pozbyć, a którzy w wyniku wypełnionych misji stracili rozum i kontakt z rzeczywistością. Tam w oddaleniu od cywilizacji, praw i kodeksów pielęgnują swoje dziwactwa. Sierżant Al pielęgnuje miłość do młodych i dzielnych żołnierzy. Doktor Friedrich pielęgnuje swój talent fotograficzny. A stary, psychicznie zagubiony Generał tworzy sztukę. Nie na papierze i nie na płótnie. Inaczej…
ProZak - oficjalnie Łukasz Żak - znany w internecie również jako Pro-Zak oraz Nefephel Wielbiciel: - horrorów - kina azjatyckiego - dobrych komedii - sci-fi & fantasy ## Aktywność ## Grudzień 2007 - IV miejsce - "Borat" Luty 2008 - VI miejsce - "W pogoni za Amy" Marzec 2008 - I miejsce - trylogia "Matrix" Czerwiec 2008 - VI miejsce - "Goodbye Bafana" Grudzień 2008 - VII miejsce <a href="http://www.publicons.pl/"><img src="http://img247.imageshack.us/img247/329/tmpxv2.png" alt="PUBLICONS.PL" style="border-width: 0;" /></a>

Bagiński poraz kolejny po "Katedrze" przedstawia swój kunszt animacyjny. Tym razem w innych - nieco drastycznych klimatach. 8

Gdzieś na Pacyfiku. Zapomniana baza wojskowa na Atolu. Wysoka wieża i ... krzyk. Krzyk spadającego żołnierza z wieży, który z wdziękiem roztrzaskuję się o ziemię...

Sztuka spadania (2004) -

Baza wojskowa to miejsce, gdzie zostali zesłani emerytowani dowódcy wojskowi, mający problemy z otaczającą ich rzeczywistością. Sierżant Al., kochający swoich żołnierzy aż do śmierci (ich śmierci), doktor Friedrich, kochający fotografowanie i generał A, kochający sztukę - oryginalną sztukę. Nie było by te sztuki, gdyby nie oddani swemu dowódcy żołnierze-ochotnicy z serii 0A, ze znormalizowanym wzrostem.

"Sztuka spadania" to kolejny krótkometrażowy film Tomka Bagińskiego, po baśniowej "Katedrze", wykonany techniką animacji komputerowej. Oba filmy różnią się jednak zdecydowanie. W przeciwieństwie do poprzedniego obrazu, tutaj mamy przedstawione dość makabryczne, pełne czarnego humoru spojrzenie na wojsko. Jednak w filmie nie zabrakło też czułości, dowodem czego jest łza na zmęczonej ale i zadowolonej twarzy generała A. Niektórych film ten może przerażać swoją dosłownością i godzić w uczucia osobiste, ale pamiętajmy, że "sztuka powoli zabija ale dzięki temu żyje - e viva l'arte". Jeśli chodzi o animacje komputerową, to widać znaczne postępy od czasu "Katedry". Karykaturalne (wręcz groteskowe) postacie, zjawiska atmosferyczne czy sama animacja tańcu generała, to wszystko stoi na wysokim poziomie.

Sztuka spadania (2004) -

Podsumowując "Sztuka spadania" to bardzo dobra pozycja krótkometrażowa. Każdy powinien ją zobaczyć, choćby ze względu przekonania się, że Polacy tez coś potrafią porządnego zrobić. Ja osobiście liczę na Oscara dla Bagińskiego.

7 z 9 osób uznało tę recenzję za pomocną.
Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 9
dawidek98 6

Bardzo podobała mi się scena tańca, jak artysta naśladował za człowieczkiem pokazów slajdu. Poezja! Tomasz Bagiński udowodnił, że jest wielkim reżyserem filmów krótkometrażowych.

Nevrast

Chyba moja ulubiona animacja T. Bagińskiego

Garret_Reza_fdb 6

Short 6 min. To wciąż najlepsze dialogi wśród utworów Bagińskiego. :) Prosta metafora w dobrej formie, z jajem.

YanYool99 6

Animacja doprawdy świetna, ale sposób ukazania satyry nie przypadł mi. Pomysł przedni, ale ja bym poszedł inną ścieżką. 6-/10

Ikcolbaz 8

Naprawdę dobra animacja technicznie. Ale fabuła… przesłanie które niesie animacja jest słabo widoczne, aczkolwiek (jeśli się nie mylę) to słuszne.

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Pozostałe

Proszę czekać…