Glina

7,7
Opowieść o miłości, śmierci i nienawiści, o emocjach tak skrajnych, że popychają do zbrodni. Głównym bohaterem jest oficer policji kryminalnej z wydziału zabójstw, Andrzej Gajewski, mężczyzna po czterdziestce, twardy, uparty, pozbawiony złudzeń, nieznoszący kompromisów i układów. Jak mówią koledzy – „zawsze były z nim kłopoty, ale ma jedną zaletę – nie da się skorumpować, nigdy nie bierze forsy”. Dźwiga spory bagaż doświadczeń, jest zgorzkniały, zamknięty w sobie, często w sprawach osobistych i zawodowych kieruje się przeczuciem. Dla pracy w policji poświęcił życie prywatne, jego małżeństwo rozpadło się. Rozwód przyniósł kolejne stresy i żale, każde z małżonków próbuje teraz wybrać własną drogę. W życiu zawodowym również zmaga się ze sporymi problemami. W hotelowym pokoju dochodzi do podwójnego zabójstwa. Jedną z ofiar jest Stanisław Iwanicki, oficer z wydziału zabójstw, drugą – poszukiwany listem gończym Zbigniew Florczak, gangster o pseudonimie Rolex. Ze względu na osobę Staszka, który był ich kolegą i przyjacielem Jerzego, ekipa Gajewskiego chce za wszelką cenę rozwikłać tę sprawę.
Odcinki 25 dodaj odcinek
Sezony
W dramatycznych okolicznościach Banaś wyjaśnia tajemnicę zaginięcia trójki Romów. Okazuje się też, że w tle zabójstwa handlującego narkotykami gangstera Kosmy pojawia się sprawa korupcji w szeregach samej policji...
W przenośnej toalecie na Powiślu zostają znalezione zwłoki młodej kobiety. Kwit z zakładu fotograficznego w jej torebce nie daje Gajewskiemu spokoju. Dlaczego zabójca go nie zabrał, umożliwiając identyfikację? Ale jeszcze bardziej intryguje go fakt, że ofiara była utrzymanką bogatego, żonatego przedsiębiorcy.
Zgłasza się świadek zabójstwa dziewczyny na Powiślu. Nieoczekiwanie rozwiązanie tej sprawy daje Gajewskiemu wiele do myślenia. Banaś, który dość przypadkowo związał się ze starszą od siebie psycholog z Komendy Stołecznej, zrywa ten związek. Znacznie bardziej zależy mu na córce Gajewskiego.
W windzie jednego z bloków znaleziono zwłoki młodej kobiety. Została oszołomiona, zgwałcona i brutalnie zamordowana. Policjanci odwiedzają sąsiadów ofiary. Dowiadują się, że w jednym z lokali mieszkał poprzednio niejaki Piotr Kurten. Czy to prawdziwe nazwisko? W stolicy dochodzi do krwawych porachunków konkurujących gangów...
Gajewski bada sprawę tajemniczej śmierci znanej niegdyś aktorki. Kobieta została znaleziona martwa w swoim samochodzie. Wszystko wskazuje na to, że popełniła samobójstwo. Jednak Gajewskiego intryguje napis na lustrze w łazience nieboszczki: „Derwisz i śmierć”. A jeszcze bardziej nie daje mu spokoju odpowiedź na pytanie, dlaczego w pewnym momencie zrezygnowała ona z kariery?
Nieustępliwość Gajewskiego daje rezultaty. Okazuje się, że tłem samobójstwa aktorki są wydarzenia z okresu podziemnej Solidarności. Trwa śledztwo w sprawie kobiety zamordowanej w windzie. Pani patolog zwraca uwagę, że tajemniczy Piotr Kurten nosi podobne nazwisko jak „wampir z Düsseldorfu”…
Kolejną swoją ofiarę seryjny morderca poznał w Internecie. Z satysfakcją prowadzi grę z policją – świadomie pozostawia za sobą ślady... Nad związkiem Artura i Julii wisi cień Gajewskiego, który nawet sobie nie wyobraża, aby jego córka miała tak kiepskiego życiowego partnera, jakimi bywają prawdziwi gliniarze. Do miasta wraca gangster Tosiek. Zamierza upomnieć się o swoje prawa...
Gajewski załatwia sprawę z „zięciem” przy pomocy pięści. Potem przeprasza Artura. Tosiek skutecznie przywraca swoją władzę nad przestępczym światem stolicy. Tymczasem seryjny morderca uderza po raz kolejny. Tym razem bezpośrednio w Gajewskiego. Ofiarą jest bowiem jego niedawna partnerka życiowa.
Żmudne śledztwo w sprawie seryjnego mordercy powoli zmierza do finału. Trop wiedzie na prowincję, gdzie udaje zidentyfikować zabójcę. Gajewski nie może sobie darować, bo przecież rozmawiał nie tak dawno z tym człowiekiem. Tosiek reguluje wszystkie swoje rachunki: w deszczową noc strzela do Gajewskiego...
Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…