Krótka etiuda filmowa, w której historia rozgrywa się w przeddzień 1 maja. Grupka łódzkich „niebieskich ptaków” jak co dzień zbiera się w bramie obskurnej kamienicy. Popijają piwko, wszczynają bójki, wieczorem prywatka, dziewczyny, proste wino. A przy tym opowiadają o swoich marzeniach: wille, samochody, forsa. Ironiczne zakończenie przemarszem pierwszomajowym.
Film rozpoczyna się jak filmowy obrazek ze społecznych nizin, a następnie przekształca się w ostrzegawczą metaforę. Jest w tym obrazie wspaniała scena, kiedy kilku mężczyzn tępo wpatruje się w lecący w telewizji Dziennik TV, a w nim słyszy wypowiedź o tym, że hippisi z całego świata ściągają do Neapolu, nie wierząc w nic i negując społeczne wartości...
Etiuda szkolna – nakręcona pod opieką pedagogiczną Kazimierza Karabasza – w której zaczynają się konkretyzować tematyczne zainteresowania reżysera. Zawarty w tytule pomysł zderzenia nieistniejącej w kalendarzu daty z oficjalnym komunistycznym świętem polega na tym, że ten sam materiał wizualny, pokazujący szarą łódzką codzienność, zostaje w filmie użyty dwukrotnie. Za pierwszym razem towarzyszy mu adekwatna ścieżka dźwiękowa (potoczne rozmowy robotników pod budką z piwem), za drugim – przekaz propagandowy tworzony przez media.
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…