Zestrzelony nad Grenlandią samolot rozbija się, wywołując eksplozję nuklearną, w wyniku której przebudzony zostaje legendarny potwór – Gamera. Ponad 60-metrowy żółw, pochodzący z czasów Atlantydy, wyrusza na poszukiwanie źródeł energii, którą mógłby pochłonąć. Siejącego spustoszenia potwora próbuje powstrzymać wojsko i dwóch naukowców, ale pokonanie bestii może się okazać niemożliwe. Asmodeusz
Obecnie można stwierdzić, iż jest to klasyka starych filmów, których obecnie prawie nie oglądamy. Należy do tych filmów mieć szczególny szacunek tym bardziej, iż "Gamera" – był prawie tak dużą ikoną jak "Godzilla". Jednak film swoją fabułą nie porywa widza a gra aktorska jest przeciętna, lecz pamiętajmy, że dla widza z tamtych czasów (np. w sali kinowej) film mógł zrobić duże wrażenie.
Pozostałe
Nie ma startu do 1 Godzilli, ani trochę grozy Gamera nie wywołuje, scen z nią samą też mało, do tego dzieciak strasznie irytujący, nie wiem na co jego rola.