Stary mroczny budynek więzienia. Strażniczka wprowadza nową więźniarkę. Wpycha ją do celi, zatrzaskuje drzwi. Dziewczyna pada na łóżko i zasypia. Budzi się zaskoczona i przerażona widokiem pomieszczenia, zimnem i wilgocią. Jest naga. Za jedyne okrycie służy wytarty, więzienny koc. Wezwana strażniczka nic nie chce powiedzieć. Nie zgadza się również na zwrot osobistych rzeczy. Pozostają więc samotne, długie dnie, kiedy uwięziona ma czas na wielogodzinne rozmowy z samą sobą.