Czy zrobisz wszystko by przeżyć? 6
Od kilku lat obserwujemy odradzanie się kina rosyjskiego. Co jakiś czas słyszymy o nowej superprodukcji zza naszej wschodniej granicy. Jedne są lepsze inne gorsze ważne, że jest to coś innego niż zalew taśmowych gniotów z USA. Tym razem miałem okazję zobaczyć „Nową Ziemię” Aleksandra Melnika.
Pomysł co prawda nie jest nowy. Z czymś takim mieliśmy już do czynienia już w „Koloni Karnej” z 1994 roku. Tym razem jednak wszystko pokazane jest na poważnie. Film świetnie ujmuje relacje Rosyjsko-Czeczeńskie ale i międzyludzkie. Po obejrzeniu można się tylko zastanowić, czy ludzie faktycznie zawsze zachowają się w ten sam brutalny i bezwzględny sposób. Dostajemy tu bowiem świat, w którym rządzi ten, kto jest silny, a słabi zostają zabici i zjedzeni.
Warto zwrócić uwagę na szybkie zmiany osobowości i dwulicowość niektórych bohaterów. Dużym zdziwieniem był dla mnie fakt zbudowania obozu, nie przez strażników, ale kilkunastu więźniów i reszcie swoich współtowarzyszy. Co lepsze sami jedząc zapasy kazali reszcie walczyć o życie, a zwycięzcom zjadać zabitych.
Na duży plus należy zaliczyć zakończenie filmu. Wprowadzenie Amerykańskich więźniów było doskonałym pomysłem, choć to, co stało się dalej to już rzeź, porównywalna z walkami w Koloseum. To akurat z góry było wiadome ale przetrzebionym Rosjanom potrzeba było nowego przeciwnika, który pozwolił im na zjednoczenie sił.
Sumując ten film zaliczam Rosjanom na plus. Można go śmiało polecić wszystkim lubiącym dobre, mocne kino. Oczywiście od lat 18.
Dobry ! – Interesujący scenariusz ,dobra obsada i gra aktorska …
Ja tylko polecam !