W klinice onkologicznej chorzy poddawani są chemioterapii. Leżą parami, rozmawiają. Oglądamy ich twarze w zbliżeniu. Słuchamy ich pasjonujących rozmów. Życie widziane od drugiej strony, ze szpitalnego dystansu, ujawnia swoją wartość, sens, urok. Dlaczego dopiero wtedy?