Czerwony świt

Polecam ten film takim samym bubkom jak ja – jednocześnie uzależnionym i nienawidzącym kina ya spod znaku Igrzysk i Niezgodnej.

4/10 – Jeden z tych filmów, który jako rozrywka sprawia wielką przyjemność, ale jeśli nawet na moment zaczniemy się zastanawiać co się właśnie wydarzyło na ekranie to zaczynają boleć zęby. Strasznie głupiutki film, który przy masie niedorzeczności okazuje się być również nie najgorszym zabijaczem czasu. Obejrzeć, zapomnieć i tyle.

to już było.. – Co tu dużo pisać, pierwowzór z 1984r. jest zdecydowanie lepszym obrazem.

Kiepski ! – Fabuła to totalna bzdura !Kilku wypierdków ocalają Amerykę przed inwazją Azjatów …
Josh Peck wygląda jak pół d…y !za krzakiem !

Chyba nic porywającego. – Coś mi tu pachnie "Tomorrow, When the War Began".
Amerykański patos będzie się wylewać wiadrami.