Debiut reżyserski jednego z najznakomitszych aktorów brytyjskich – nominowanego do Oscara za role w Liście Schindlera i Angielskim pacjencie Ralpha Fiennesa. Koriolan to najnowocześniejsza od czasu Romea i Julii Baza Luhrmanna, ociekająca testosteronem ekranizacja dzieła Szekspira, ukazującego krwawą zemstę generała Gnejusza Marcjusza na niewdzięcznych mieszkańcach Wiecznego Miasta, którzy pozbawiają go szans na objęcie najwyższej władzy w Rzymie. Wygnany i upokorzony przyłącza się do armii Wolsków pod wodzą Aufidiusza, by wspólnie przypuścić spektakularny atak na miasto, które haniebnie zdradziło swojego obrońcę. Scenariusz pełnego widowiskowych scen batalistycznych Koriolana napisał John Logan, wielokrotnie nominowany do Oscara autor najbardziej cenionych widowisk historycznych ostatnich lat Gladiator i Ostatni samuraj, a w głównych rolach obok reżysera i pamiętnego Króla Leonidasa z hitu 300 – Gerarda Butlera – wystąpiła nagrodzona Oscarem Vanessa Redgrave, Brian Cox i odkryta przez Terrence’a Malicka w Drzewie życia Jessica Chastain. opis dystrybutora
:) – jak ktos nie rozumie filmu to sie nie dziwie ze wytrzymuje 20 min tylko. mnie sie bardzo podobal:)
Tu nie chodzi o zrozumienie, bo film został nakręcony na podstawie dzieła z XVII. Chodzi o styl, w jakim dokonano adaptacji. Czymś takim kończy się bezwarunkowa miłość do Szekspira. Scenarzysta wysilił się przenieść akcję do XX wieku, ale nie odważył się zmienić imiona i języka, bo to Szekspir przecież… I wyszła bardziej parodia, aniżeli tragedia.
Rozumiem ich zabieg, ale on się nie sprawdził. Ja dotrwałem do końca, mimo że styl filmu mi się nie podobał i czytałem dramat Szekspira, ale nie dziwię się ludziom, którzy wyłączą ten film po 5 minutach.
Pozostałe
Mam bardzo mieszane uczucia. Niby oryginalne połączenie sztuki ze współczesnością, ale coś tu bardzo nie zagrało…