Milioner Carl organizuje ekspedycję do jednego z ostatnich, niezbadanych kompleksów jaskiń. W trakcie wyprawy nadciąga huragan i jaskinie powoli zalewa woda. Piątka ludzi zostaje uwięziona na najniższym poziomie. Nie mogąc wrócić znaną drogą pozostaje im tylko odszukać inne wyjście, mogące się znajdować w niezbadanej jeszcze części jaskiń.

Przeciętny film przygodowy, który dostarcza umiarkowanej rozrywki 5

Sanctum posiadał duży potencjał także dzięki producentowi wykonawczemu, którym był James Cameron, twórca Avatara i Titanica. Choć samego efektu 3D nie jestem w stanie ocenić, to w wielu scenach widać było, że kręcono je pod tę technologię. Kadry, ustawienie elementów, bez nachalnego rzucania w ekran na pewno mogło dać dobry efekt.

Sanctum 3D (2011) -

Sama historia jest ciekawa - niebezpieczna przygoda i walka o życie dawała nadzieję na sporą dawkę emocji. Niestety z interesującym pomysłem nie przyszedł dobrze napisany scenariusz. Główną jego wadą są głupie zachowania bohaterów i często tragicznie kiczowate dialogi. Sam rozwój fabuły po uwięzieniu był przewidywalny - wiadomo było, że po kolei będą w różny wymyślny sposób ginąć. Szkoda tylko, że gdy zaczynała się jakaś niebezpieczna scena, od razu można było powiedzieć, że to ta osoba zginie. Pojawiały się zbyt oczywiste sugestie. Pomimo scenariuszowych głupot, samo przeczesywanie jaskiń było już ciekawe i efektowne. Zdarzyło się kilka sztucznych scen, ale ogółem ukazano to przekonująco i momentami emocjonująco. Nawet z elementem przewidywalności ciekawiło, kto w końcu to przeżyje i jak się wydostanie.

Aktorsko niestety jest bardzo źle. Jedynie dwaj aktorzy - Richard Roxburgh (Frank) i Ioan Gruffudd (Carl) - potrafili grać te do bólu schematyczne postacie, nie narażając się przy tym na śmiech widza, sztuczność i przerysowanie. Reszta była, jak na kinowe warunki, bardzo słaba. Rhys Wakefield po tym filmie stał się dla mnie jednym z najgorszych aktorów, jakich dane było mi widzieć w kinowej produkcji. W scenach z jego osobą sztuczność wylewała się z ekranu. Pobił wszelkie rekordy w jednej ze scen, kiedy jego postać (Josh) klęczała nad innym umierającym bohaterem. Jego okazanie smutku na twarzy sprawiało wrażenie, jakby aktor przebywał w toalecie z problemami żołądkowymi, a nie okazywał emocje. Zniszczył jedną z najbardziej emocjonalnych scen filmu, prezentując poziom najniższy z możliwych.

Sanctum 3D (2011) -

Wizualnie Sanctum jest miłe dla oka i momentami nawet efektowne. Pomijając pracę kamery pod kątem 3D, nie zapomniano także o innych scenach, które miały wyglądać widowiskowo. Poza kilkoma niedopracowanymi efektami specjalnymi, praktycznie nie ma do czego się doczepić w sferze wizualnej. Muzycznie także jest poprawnie - dobra ilustracja, która momentami wybijała się ponad przeciętność.

Sanctum to przeciętny film przygodowy, który dostarcza umiarkowanej rozrywki. W projekcie drzemał duży potencjał, który został jednak kompletnie zmarnowany.

0 z 2 osoby uznało tę recenzję za pomocną.
Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 28
master602 7

7/10 – dobry polecam

Justyna007 7

[7/10] Dobry – Na początku wieje nudą, potem się rozkręca i nie daje zasnąć.

i_darek1x 6

Może być ! – Richard Roxburgh dobrze wypadł a ogólnie film dobrze się ogląda !

MICHAL4709

film na poziomie – wiec ty człowieku który piszesz ze ten film jest zły jesteś dziwny. Film ma dobrą fabułe od początku do konca trzyma w napięciu opapwiada on o ludzkim nieszcześciu oraz cieżkim położeniu w jakim się można znaleźc , akcja filmu rozgrywa sie w jaskiniach zalanych wodą , miejsca do dzis człowiekowi nie znane , polecam ludziom na poziomie :)

juskowiak 4

MALINA 2011 – PO CO TAKIE BADZIEWIE POWSTAJE? DLACZEGO CAMERONREKLAMUJE TAKIE GNIOTY?
FABULA NA POZIOMIE TELENOWELI, KIEPSKIE EFEKTY, WSZECHOBECNANUDA, MARI AKTORZY, BRAK LOGIKI… =STRATA CZASU.

4/10

MagEllan juskowiak 5

no ja az tak krytyczny (no Maliny to bym mu nie dal) nie bede choc moja nota tylko gwiazde wyzsza 5/10 jest to film ktory zupelnie mnie ani nie wciagnal ani nie zachwycil, przewidywalny do bolu (choc z telenowela to troszke przesadziles ;) ) z reszta sie zgadzam choc moze nie chcialem dostrzegac braku logiki bo miala byc to rozrywka…

Tez zadziwia mnie ze Cameron jako producent wykonawczy maczal w tym palce… chlop mial pare dobrych filmow na koncie ale ostanimi czasy chyba jego wlasne ego go przeroslo.
pzdr

Więcej informacji

Proszę czekać…