Blondynka

6,7
Tytułowa blondynka to Sylwia - młoda lekarka-weterynarz z Warszawy. Prowadzi z przyjaciółmi lecznicę dla zwierząt. Kiedy w wypadku ginie jej babcia, komornik domaga się spłaty kredytu. Przychodnia weterynaryjna podupada, a projekt współpracy ze schroniskiem dla zwierząt nie wypala. Sylwia postanawia wyjechać na wieś. Trafia do lecznicy gdzieś na wschodzie Polski i od razu zostaje wrzucona na głęboką wodę. Jej szef doktor Jan Fus wyjeżdża na kilka dni i zostawia Sylwię samą. Dla dziewczyny zaczyna się prawdziwa próba, musi nie tylko wykazać się swoimi zawodowymi umiejętnościami, ale także przekonać do siebie mieszkańców wsi Majaki. Wspomaga ją miejscowy biznesmen – były komandos o pseudonimie Manej. Praca wiejskiej pani weterynarz znacznie odbiega od dotychczasowych doświadczeń Sylwii i obfituje w niespodzianki np. poród krowy w czasie wiejskiego wesela. Jej pacjentami są teraz konie, świnie, kury, kozy...
Odcinki 109 dodaj odcinek
Sezony
Nadchodzi długo wyczekiwany dzień ślubu Sylwii i Dawida. Kiedy nowożeńcy i goście wychodzą z kościoła, nad Majaki nadciąga huragan. Potężny wiatr zabiera ze sobą welon pani weterynarz, co zwiastuje początek katastrofy. Zamiast na wesele wszyscy biegną ratować swój dobytek. Huragan pokazuje swoją niszczycielską moc. Na miejscu tragedii zjawiają się media. Trzy miesiące później wydaje się, że życie w Majakach wróciło do normy...
Kapitan zadomowił się już w leśniczówce. Wzbudza ciekawość Auguścikowej i Jasiuni. Kim on jest i czego właściwie szuka? Sylwia zaprzątnięta codziennymi obowiązkami weterynaryjnymi w wolierze oborze Palimąki i w lesie, gdzie neutralizuje niebezpieczny rój pszczół nie zauważa, że Kapitan kolekcjonuje kolejne szczegóły jej życia.
Kapitan próbuje zbliżyć się do Sylwii. Sprzyja mu w tym los. Kiedy po porannej zaprawie znajduje w trawie rannego bociana, wzywa Sylwię do woliery, do pacjenta. Przy okazji udaje im się dłużej porozmawiać. Kapitan opowiada jej o swojej pracy na morzu, Sylwia odwdzięcza się opowieściami o ptakach i przesącza wiadomości o swoim dzieciństwie. Widać, że mają ze sobą dobry kontakt. W Karolu szubko dojrzewa myśl, żeby wyznać Sylwii prawdę, że jest jej ojcem. Tymczasem doktor i Dawid mieli wrócić z Warszawy. Jednak doktor informuje Jasiunię, że jego pobyt przedłuży się o kilka dni, chociaż szkolenie się już skończyło.
Sylwia jest w szoku po tym, jak kapitan Karol wyznał, że prawdopodobnie jest jej ojcem. Chciałaby powiedzieć o tym Dawidowi, ale ten właśnie wyjeżdża na chwilę z doktorem do Białegostoku. Poza felczerową w poszukiwanie czarnego ogara zaangażowana jest połowa Majaków. Manej z Romkiem i oddziałem rekrutów, Kizior i Staruch, którzy zastawiają pułapkę w lesie i z urzędu wójt Stec. Jagna spotyka w lesie swoją przyjaciółkę z czasów studenckich. Daria prowadzi w okolicy prace antropologiczne. Oksana wyjeżdża na stypendium do Brukseli. Kiedy tylko znika, wszyscy członkowie rodziny Traczyków angażują się we własne sprawy.
Sylwia powoli dopuszcza do siebie myśl, że kapitan Karol może rzeczywiście być jej ojcem. Zaczyna się rodzić coś na kształt pierwszej, wątłej jeszcze więzi. Sylwia musi zająć się Dżekiem, pieskiem Kozyrów. Doktor czuje się coraz gorzej. Dawid jest świadkiem jego zasłabnięcia. Jan wyznaje mu, że jest śmiertelnie chory i jednocześnie prosi go, żeby nic nie mówił Jasiuni.
Sylwia i kapitan zbliżają się do siebie. Przyszedł czas pytań i odpowiedzi. Dlaczego nie utrzymywałeś kontaktu z mamą? Jak się poznaliście? Kiedy dowiedziałeś się, że istnieję? Kapitan cierpliwie odpowiada na wszystkie pytania. Zaprzecza, żeby wiedział o istnieniu Sylwii, aż do momentu kiedy zobaczył w telewizji reportaż z huraganu w Majakach. Między ojcem i córką rodzi się nić zaufania. Wygląda na to, że odnalazłaś ojca, powie Dawid. Sylwia jednak tego nie potwierdzi...
Na zamczysku Sikory trwają przygotowania do festynu historycznego. Etap pierwszy: casting na rycerza. Ten kto wygra będzie reprezentował Majaki na imprezie głównej. Ćwiczy Romek, ćwiczy Staruch. Manej nie ćwiczy, gdyż myśli, że wygra z marszu. Przygotowania przerywa nieoczekiwanie choroba Roberta ulubionego żubra Sikory. Na szczęście w zamku jest Sylwia i żubr trafia w dobre ręce. Sylwia rozmawia z Jagną i Majką o Kapitanie. Mówi, że ich więzi wyraźnie zacieśniają się, są coraz bardziej naturalne. Przyjaciółki doradzają jej przeprowadzenie testów DNA, żeby potwierdzić ojcostwo.
Ten dzień zaczął się dla Sylwii dość zwyczajnie – od wizyty w chlewie. Wezwał ją Bronek, żeby zbadała chorą świnię. Sylwia podejrzewa różycę, przepisuje antybiotyk. Nie wie jednak, że wcześniej młody Partyka zakopał przy gospodarstwie inną świnię, która padła. Ale sekretów jest więcej. Kapitan przegląda w swoim pokoju w leśniczówce pamiątki z przeszłości. Wśród nich jest pożółkły, stary list.
Sylwia przeżywa rozczarowanie postawą Kapitana. Nie może się pogodzić z tym, że Karol ukrył przed nią fakt, iż wiedział o jej istnieniu. Trudno ukryć jej gniew. Karol wyjeżdża z Majaków i raczej nie wróci. Rozżalona Auguścikowa prosi go o wybaczenie. To przez jej wścibskość cała rzecz się wydała. Karol mówi, ze to było nieuchronne. Tymczasem w Majakach pojawia się inspekcja weterynaryjna. Świnie Bronka Partyki są chore na Afrykański Pomór Świń. W we wsi pojawia się ekipa pod dowództwem powiatowego lekarza weterynarii, która ma wybić całe stado.
Po wyjeździe ojca, Sylwia rzuca się w wir pracy. Razem z doktorem i Kozyrą dezynfekują chlew Bronka po aferze z afrykańskim pomorem świń. Dawid odrywa ją na chwilę od obowiązków. Zamyka lecznicę i zabiera Sylwię nad rzekę. Choć przez moment mogą być razem, porozmawiać o przyszłości. Romantyczna chwila nie trwa jednak długo. Sylwia musi wracać do obowiązków. Jest potrzebna Jagnie i Andrzejowi, którzy chcą zdemaskować nieuczciwość Sikory. Razem z Darią i Traczykiem chcą zorganizować pokaz, który ośmieszy Sikorę i ujawni jego oszustwo wyborcze. Trzeba tylko przekonać rzeczonego Sikorę, żeby wziął udział w spisku przeciwko samemu sobie.
Do Dawida dzwoni Karol. Drucki prosi zięcia, by wstawił się za nim u Sylwii. Gdy mężczyzna przekazuje tę informację żonie, ta wpada w złość. W dodatku nie wiadomo, czy odbędzie się koncert, który Dawid przygotowuje dla doktora. Wycofała się firma udzielająca wsparcia technicznego członkom zespołu Bystra woda. Muzyk nie poddaje się i szuka pomocy u Maneja i Auguścika. Ktoś musi zbudować scenę i przygotować zaplecze. Tymczasem ważą się także losy festynu historycznego. Sikora jest oburzony, że nie odegra w wydarzeniu głównej roli. Zdenerwowany chce odwołać imprezę. Andrzej jest zdezorientowany zaistniałą sytuacją. Podczas rekonstrukcji procesu czarownicy miał zdemaskować oszustwo wyborcze Sikory. Ostatecznie biznesmen ulega presji otoczenia i rozpoczyna się długo wyczekiwany festyn. Wkrótce Sylwia dowiaduje się, że Dalmata trafił do szpitala. Kojarząc fakty, uświadamia sobie, że to włośnica. Jej przypuszczenia się sprawdzają, ale może dojść do epidemii, kiedy mieszkańcy Majaków zjedzą zakażoną kiełbasę wyborczą Traczyka.
Doktor budzi się w szpitalu po tym, jak stracił przytomność na festynie. Jest już po udanej operacji, a rokowania są dobre. Jasiunia, która czuwa przy nim nieustannie, zauważa jednak niepokojącą rzecz. Doktor zdaje się niczego nie pamiętać. Nie przypomina sobie nawet, że ma żonę.
Doktor wrócił już ze szpitala, ale z jego pamięcią nadal nie jest najlepiej, więc Jasiunia aranżuje kolejne wizyty doktora u przyjaciół. Może to pomoże Janowi odzyskać pamięć? Sydney musiał wrócić z Australii ponieważ ugryzł go krokodyl. Tymczasem w Majakach zaczyna rozchodzić się plotka o tym, że Sylwia jest w ciąży. Ona nie potwierdza i nie zaprzecza. W schronisku odbywa się koncert, który przygotował Dawid.
Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

  • Opisy
  • Recenzje
  • Słowa kluczowe

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…