Yuma

5,7
Dzieło Piotra Mularuka, będące przekorną polską odpowiedzią na nostalgiczny niemiecki hit Goodbye Lenin, rozpoczyna się trzy lata po upadku PRL. Zyga (Gierszał) ma serdecznie dość oglądania kolorowego świata tylko w młodzieżowych pismach. Z pomocą kumpli, a także obrotnej ciotki (Katarzyna Figura), zostaje królem "jumy" – drobnych kradzieży tuż za Odrą. Proceder szybko się rozpowszechnia, miejscowość Zygi dokonuje prawdziwego skoku cywilizacyjnego, a lokalny król jumaków zyskuje powszechny szacunek, przede wszystkim u płci pięknej (o jego serce wojują w filmie Karolina Chapko i Helena Sujecka). Wkrótce jednak młodym i gniewnym wspólnikom Zygi (Krzysztof Skonieczny i Jakub Kamieński) przestaną wystarczać ciuchy i elektronika. Gdy wejdą w drogę rosyjskim gangsterom pod wodzą nieobliczalnego Opata (Tomasz Kot), a regularnie okradani Niemcy wprowadzą szczelniejszą ochronę przed rabusiami, zabawa zmieni się w niebezpieczną rozgrywkę.
Dawid Rydzek krytyk

Lekkie kino rozrywkowe to w Polsce towar deficytowy. Piotr Mularuk swoim najnowszym filmem próbuje odpowiedzieć na popyt na tego typu produkcje. przeczytaj recenzję

Znakomity temat został ubrany zbyt skromną historię, za mało tu się dzieje, szczególnie jeśli chodzi o wątki i bohaterów pobocznych. przeczytaj recenzję

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Pozostałe

Proszę czekać…