Film to kronika jednego roku z życia Albina i jego rodziny - pasterzy z północy Transylwanii. Dokument śledzi ich rutynę dnia, problemy z przystosowaniem się do nowego świata, w którym tradycje są stopniowo zastępowane przez nowoczesne wartości. Od momentu przystąpienia Rumunii do Unii Europejskiej kraj ten, podobnie jak inne państwa ze wschodniej Europy musi stawić czoła nowej sytuacji, w której marginalizacji uległa lokalna produkcja na rzecz wielkich firm przemysłowych i w której rolnik ma poczucie konkurencji i walczy z pokusą wyjechania za granicę w poszukiwaniu lepiej płatnej pracy.