Julia rozmawia z Urszulą o zachowaniu Łukasza. Jan postanawia spotkać się z bratem. Tomasz sygnalizuje Janowi, że Łukasz czuje się niekochany przez ojca. Łukasz składa wypowiedzenie. Krzysztof proponuje Basi, żeby się do niego przeprowadziła. Basia wykręca się, tłumacząc, że musi zatroszczyć się o Łucję, która wyszła ze szpitala. Basia zbiera pieniądze na dziewczynkę chorą na cukrzycę.

Jan przeżywa decyzję Łukasza. Łukasz chce spędzać więcej czasu z dziećmi i z żoną. Ale Julia odmawia, jest zajęta atelier. Pogłębia się kryzys w ich związku. Łukasz umawia się z Leną. Jagoda szantażuje Julię kompromitującym zdjęciem, na którym ta jest z Kamilem. Tymczasem Julia przypadkowo dowiaduje się o istnieniu Leny. Marek daje Basi brakującą kwotę do zakupu pompy insulinowej. Krzysztof staje się coraz bardziej zazdrosny o Basię.

Julia chce wiedzieć, kim jest Lena. Podejrzewa Łukasza o romans, a Urszula dochodzi do wniosku, że czas najwyższy odkurzyć swoje sztalugi i wrócić do malowania. Elżbieta i Łucja mają powody do radości, frekwencja podczas czytania dzieciom w księgarni przerosła ich oczekiwania. Dodatkowo ludzie kupili sporo książek. W holdingu nad głową Basi zaczynają się zbierać ciemne chmury.

Podczas wspólnej kolacji z przyjaciółmi Basia wpada na pomysł założenia fundacji Balonik. Dziewczyna uważa, że tego typu działalność może mieć jedynie pozytywny wpływ na holding Podhoreckich. Urszula prosi Marka o pomoc: może uda mu się przekonać Jana, by nie był tak surowy wobec Łukasza. Jan jest nieugięty. Chce, żeby Łukasz pojechał do Bożydarowa i pracował ramię w ramię z ludźmi z produkcji. W aptece, w której pracuje Marysia, giną leki. Krzysztof nieoczekiwanie zaczyna mieć wątpliwości co do związku z Basią. Okazuje się także, że jego matka jednak żyje.

Basia waha się, czy przeprowadzić się do Krzysztofa. Nie podoba jej się, że Krzysztof próbuje wpłynąć na jej decyzję poprzez Karolinę, Elżbietę i Łucję. Julia manipuluje Łukaszem. Łukasz przyjeżdża do Bożydarowa. Nie zamierza jednak ani chwili spędzić przy produkcji. Otwarcie mówi to Bugajnemu. Jagoda zachowuje się zuchwale w stosunku do Julii. Ta czuje, że nie ma wyboru i musi przystać na warunki Jagody.

Ogrodnik szantażuje Annę, a ta domaga się, żeby Urszula go zwolniła. Tajemniczy mężczyzna ogląda zdjęcia Marka w różnych sytuacjach. Poker ucieka z posiadłości Podhoreckich i wybiega na drogę. Słychać pisk opon. Właśnie w ten sposób Anna poznaje bogatego biznesmena, od razu przypadają sobie do gustu. Znajomość Elżbiety i Wiktora rozwija się. Basia próbuje przekonać Jana do fundacji. Tajemniczy mężczyzna wysyła do Jana zdjęcia Marka z żądaniem pieniędzy.

Szefowa apteki odkrywa, że to Marysia jest odpowiedzialna za brak leków. Konfrontuje się z dziewczyną. Oskarża ją wręcz o kradzież leków. Marysia jest zdruzgotana, nie wie co robić. Rozmawia z Kornelią, ale ta ewidentnie nie ma zamiaru wziąć odpowiedzialności na siebie. Anna zaczyna się spotykać z nowym sąsiadem, Adamem Palczewskim. W internecie pojawiają się zdjęcia zaćpanej Malwiny, byłej dziewczyny Marka. Modelka ląduje w szpitalu. Marek próbuje ją namówić na leczenie. Elżbieta wychodzi na randkę z Wiktorem. Spędzają wspólnie miły, romantyczny wieczór.

Kierowniczka apteki odwiedza Marka Podhoreckiego w biurze. Marek informuje rodziców o całym zajściu, sytuacja jest skomplikowana, Marysia wykradła leki z apteki. Marek pomaga Malwinie dojść do siebie. Namawia ją na leczenie w klinice dla uzależnionych. Elżbieta ma wątpliwości, czy na pewno kocha Wiktora. Łukasz ewidentnie nie radzi sobie z sytuacją zesłania do Bożydarowa. Wieczorem, w lokalnym pubie wywołuje bójkę. Następnego ranka wraca do Warszawy zrobić obdukcję. Przed rodziną udaje ofiarę.

Matka Kornelii przychodzi z wizytą do Podhoreckich. Wspólnie zastanawiają się, jak rozwiązać problem brakujących leków na specjalne recepty. Basia ogłasza, że Podhoreccy zgodzili się na Fundację. Krzysztof jest niezadowolony. Łukasz kłamie rodzinie i policji, że został pobity przez robotników z fabryki ojca. Obwinia o wszystko matkę i ojca. Obiecuje Julii przepisanie na nią atelier. Bugajny mówi Janowi, że Łukasz wcale nie pracował w fabryce. Jan wysyła detektywa do fabryki. Basia i Kamil kłócą się o Fundację. Jan proponuje Łukaszowi prowadzenie Fundacji.

Działająca na czyjeś zlecenie Lena przekonuje Łukasza, że to on powinien rządzić firmą. Tymczasem ma zostać prezesem Fundacji. Romans Anny i Adama rozwija się. Łukasz przekonuje Jana i Marka do przepisania atelier na Julię. Krzysztof próbuje wpłynąć na Łucję i Elżbietę, by przekonały Basię do przeprowadzki do niego. Basia decyduje się zamieszkać z nim. Julia wraca wieczorem do domu. Łukasz wręcza jej akt notarialny, ale stawia warunek.

Basia wprowadza się do Krzysztofa, on zaś zgadza się zostać konsultantem medycznym fundacji. Gracja przedstawia Urszuli przystojnego malarza Roberta. Dawid proponuje Marysi, że nauczy ją jeździć konno. Powodów do radości nie ma Julia. Nie dość, że znowu kłóci się z Łukaszem, to jeszcze Jagoda zaczyna ją szantażować. Pierwsze spotkanie pracowników fundacji Balonik. Między Markiem a Krzysztofem dochodzi do kłótni.

Łukasz i Kamil zastanawiają się, jak pozbyć się Basi z holdingu. Krzysztof jest zazdrosny o Basię, nie podoba mu się jej zaangażowanie w fundację w holdingu Podhoreckich. Uważa, że ich działanie nie jest szczere i Basia jeszcze się o tym przekona. Urszula, Anna i Gracja lecą razem do Paryża na zakupy. Anna opowiada o nowo poznanym Adamie Palczewskim, Gracja przekonuje Urszulę, że powinna zaszaleć, rozerwać się. Twierdzi, że romans z młodym, przystojnym malarzem Robertem, mógłby być pierwszym krokiem.

Detektyw Rogacki informuje Jana, że jego młodszy syn wcale nie został napadnięty, przeciwnie to on sprowokował bójkę w Bożydarowie. Tymczasem Julia proponuje Shedi projekty Michała, czym doprowadza Jagodę do furii. Dochodzi między nimi do szarpaniny. Czy będą ofiary? Mimo zazdrości Krzysztofa o Marka miłość z Basią kwitnie. Łukasz wyjawia Lenie, że chciałby zająć miejsce ojca. Jan liczy na to, że praca w fundacji zmieni Łukasza. Jagoda jest w śpiączce, a Julia i Kamil nie są w stanie znaleźć feralnego zdjęcia. Mail ze zdjęciami Marka i żądaniem okupu zostaje wysłany do Jana.

Robert napastuje Urszulę. Ona próbuje go zbyć pieniędzmi. Jan wspiera fundacje Basi wbrew woli Łukasza. Marek obiecuje Basi dotację po powrocie z Monaco. Marek zmusza Marysię do wizyty w aptece i zamknięcia sprawy skradzionych leków. Robert przysyła Urszuli swoje obrazy. Basia jest pewna, ze mama i babcia będą obecne na otwarciu fundacji. Julia i Kamil odkrywają wielką tajemnicę Jagody

Zaangażowanie Basi w fundację coraz bardziej irytuje Krzysztofa. Krzysztof celowo gubi kluczyki od samochodu, a Basia spóźnia się do pracy, czym naraża się Łukaszowi i Kamili. Urszula policzkuje Roberta za przysłanie obrazów do rezydencji. Łucja i Elżbieta zastanawiają się, jak wykręcić się od uczestnictwa w imprezie otwarcia fundacji. Łukasz przyznaje się Lenie, że złożył fałszywe zeznania w Bożydarowie. Lena namawia go, żeby je odwołał.

Łukasz odwołuje zeznania w Bożydarowie. Odbywa się impreza z okazji otwarcia fundacji Balonik. Łukasz próbuje przypisać sobie wszelkie zasługi związane z uroczystym otwarciem. Basia jest smutna, wystąpienie Łukasza pokrzyżowało jej plany z wygłoszeniem przemówienia. Elżbiecie i Łucji nie udaje się wykręcić od uczestnictwa w imprezie otwarcia Balonika. Elżbieta spotyka Jana. Basia i Marek tańczą romantyczny taniec. Jagoda wybudza się ze śpiączki. Zamierza oskarżyć Julię.

Julię i Kamila przesłuchuje policja. Funkcjonariusze nie wierzą w ich zapewnienia, że Jagoda potknęła się sama, że był to nieszczęśliwy wypadek. Mimo protestów męża, Julia zostaje w areszcie. Elżbieta przeżywa spotkanie z Janem na balu. Krzysztof próbuje wymóc na Basi odejście z Fundacji. Jagoda chce dostać atelier za wycofanie zeznań obciążających Julię. Kamil dowiaduje się, że Jagoda była kiedyś mężczyzną. Marek chce porozmawiać z Basią o ich związku.

Basia udaje przed Markiem, że ich taniec nie zrobił na niej wrażenia. Marek nie dowierza. Dzieci Łukasza dowiadują się z telewizji o aresztowaniu Julii. Łukasz zaczyna patrzeć na Basię łaskawszym okiem. Adwokat Podhoreckich odwiedza żonę Łukasza w areszcie.

Kamil składa Jagodzie propozycję nie do odrzucenia. Projektantka ma wycofać oskarżenia przeciwko Julii, inaczej jej syn pozna prawdę. Krzysztof ma pretensje do Basi, że poświęca swój czas wszystkim, tylko nie jemu. Viola mówi Markowi, że musi wyprowadzić się z zajmowanego do tej pory mieszkania.

Dawid uczy Marysię jeździć konno. Po udanej lekcji zabiera ją na swoją ulubioną polanę. Całują się. Marek proponuje Violi, że pomoże jej szukać mieszkania. Basia chce pojechać na grób rodziców Krzysztofa. Chłopak twierdzi, że rodzice nie mają grobu, ich prochy zostały rozsypane. Robert bombarduje Urszulę SMS - ami.

Krzysztof coraz bardziej manipuluje emocjami Basi. Viola wprowadza się do Marka. Anna przeżywa radosne uniesienia z Adamem, który bardzo liczy na jej pieniądze. Tymczasem Justyna, asystentka Adama naciska na przyśpieszenie spraw związanych z Anną. Urszula postanawia zakończyć znajomość z Robertem. Jan żąda spotkania z szantażystą i zbliża się z Łukaszem. Krzysztof szykuje się do oświadczyn.

Elżbieta i Jan są poruszeni spotkaniem. Robert wystawia obraz przedstawiający Urszulę. Basia psuje szyki Krzysztofowi odnośnie do oświadczyn. Za to Elżbieta z Wiktorem świetnie się rozumieją. Szantażysta zaczepia Marka w restauracji, co bardzo niepokoi Jana. Urszula decyduje się na drastyczny krok wobec Roberta. Jan przychodzi do księgarni Elżbiety. Jan żąda od Elżbiety wyjaśnień. Elżbieta nie chce z Janem rozmawiać.

Viola nie ustaje w adorowaniu Marka. Żali mu się, że jest już zmęczona poszukiwaniem mieszkania. Urszula dostaje kolejny obraz od Roberta. Zastanawia się jak się pozbyć malarza. Basia odkrywa, że Łukasz - potwór o sercu z kamienia - ma też zalety, kocha dzieci. Elżbieta opowiada Łucji o wizycie Jana w księgarni. Łucja spotyka się z Janem. Żąda od niego, żeby zostawił w spokoju jej córkę. Anna i Gracja postanawiają odwiedzić Roberta i przemówić mu do rozumu.

Anna i Gracja odwiedzają Roberta. Chcą, żeby dał spokój Urszuli. Grożą mu. On nic sobie z tego nie robi. Panie wpadają na pomysł, żeby Urszula kupiła galerię, w której pracuje Robert, a następnie go zwolniła. Julia z Kamilem wciąż szukają haków na Łukasza. Jan ponownie odwiedza Elżbietę, chce wiedzieć, dlaczego zostawiła go trzydzieści lat temu. Filip jest zauroczony Karoliną. Pod pretekstem dopracowania imprezy żeglarskiej dla fundacji próbuje zaprosić Karolinę na kawę.

Łucja wyjawia Elżbiecie prawdę. Trzydzieści lat temu Jan przez wiele miesięcy szukał Elżbiety, kiedy ta była w ciąży z Basią. Łucja nie pozwoliła mu się z nią zobaczyć. Nie powiedziała też o tym córce. Elżbieta ma do matki ogromny żal, że okłamywała ją przez 30 lat. Do rodziny Łukasza wraca miłość i szczęście. Kamil jest zazdrosny. Nalega, by Julia rozwiodła się z Łukaszem bez orzekania o jego winie. Urszula szuka haka na Julię. Zdenerwowana konfliktem z córką Łucja traci przytomność pod drzwiami księgarni.

Łucja leży w szpitalu. Lekarze stwierdzają u niej migotanie przedsionków. Łucja przeprasza córkę za kłamstwa. Elżbieta jej wybacza. Adwokat radzi Julii, aby zrezygnowała z rozwodu. W jego wyniku może stracić prawo do opieki nad dziećmi. Urszula nachodzi Julię, żąda od niej, by odeszła z rodziny Podhoreckich. Urszula mówi Markowi, że wraz z Julią ukartowały poznanie go z Violą. Krzysztof, za zgodą Elżbiety i Łucji, oświadcza się Basi.

Elżbieta i Łucja rozmawiają o zaręczynach Basi i Krzysztofa. Są w świetnych nastrojach. Krzysztof przygotował w domu kolejną romantyczną niespodziankę dla Basi. Marek wyrzuca Violę z mieszkania. Julia mówi Kamilowi, że muszą uważać, bo Urszula szuka na nią haka. Jednocześnie stara się nastawić Łukasza przeciw matce. Marek i Filip spotykają się z Basią i Karoliną.

Krzysztof jest niezadowolony, że na spotkaniu był Marek Podhorecki. Filip próbuje przekonać Marka, że powinien walczyć o Basię. Łukasz i Julia starają się naprawić swój związek. Urszula chce zwolnić Roberta, ale on sam wręcza jej wymówienie. Tomasz zatrzymuje się u Jana i Urszuli. Łukasz przeprasza Basię za swoje zachowanie. Kamil stawia Julii ultimatum.