Od tego filmu w zasadzie zaczęła się legenda Stevena Spielberga jako reżysera. Oczywiście były Bliskie Spotkania, był Pojedynek na szosie czy też Szczęki, ale stworzenie postaci Indiana Jonesa, czy też może zaadoptowanie (nie znam szczegółów scenariusza) to jedne z pierwszych kreacji uniwersum filmowego i to legendarnego. Szacun!
Przygoda z Indiana Jones cz.1 – Ostatnio naszła mnie chęć, przypomnienia sobie sagi z dr. Indiana Jones’em. Film, od pierwszych kilku sekund, podobnie jak w dziecinstwie, gdy oglądałem go w telewizji mnie przykuł do ekranu. Dopiero teraz, zauważyłem jak genialne są teksty, wymieniane między Indiana Jones’em a Mariann:
Indiana Jones: "To nie lata kochanie, to przebieg".
Oprócz wielu tekstów, pojawiają się zabawne sceny jak np. w Kairze, walka dr. Jones’a z arabem z maczetą, na których, trudno być poważnym i się nie zaśmiać.
Ogółem, film pomimo swoich lat, jest niesamowity i ogląda się go z zapartym tchem. Co po niektórzy, mogą się czepiać że brak mu logiki, typu jak udało się Indianie przeżyć podróż gdy Arka była transportowana przez U-Boot’a, czy wkradł się na pokład, czy trzymał się peryskopu :P. Na takie rzeczy, w niektórych produkcjach nie należy zwracać uwagi, tylko dać się ponieść przygodzie, fabule którą sobą prezentują, a takim filmem jest nakręcona produkcja przez Stevena Spielberga "Poszukiwacze Zaginionej Arki". Jak dla mnie kultowy film przygodowy 8.4/10.
Pozostałe
Proszę czekać…
Absolutny klasyk. Uwielbiam całą serię przygód Indiany.