Niedosyt – Laureat Złotej Palmy w Cannes ?? 6.2/10 – Po obejrzeniu tego filmu czuje niedosyt, nie takiej produkcji spodziewałem się po Laureacie Złotej Palmy w Cannes 2005.
Czemu, za chwilę postaram się wyjaśnić. Sama tematyka filmu jest interesująca. Ma przedstawiać przemianę wewnętrzną głównego bohatera Bruna z samolubnego złodziejaszka w dorosłą i odpowiedzialną osobę(za siebie i innych). Nie jest to prosta przemiana. Ciekawie przedstawiona postać budzi w widzu przerażenie i obrzydzenie.Oglądając ten film zastanawiałem się jak można być tak wielkim egoistą , by powiedzieć swojej dziewczynie po sprzedaży nowonarodzonego dziecka, "Co się martwisz zrobimy sobie nowe". Reakcja Soni (dziewczyny głównego bohatera) na jego zachowanie, jest punktem wyjściowym do dalszych wydarzeń, które ostatecznie spowodują przeobrażenie Bruna. Obserwując poczynania bohatera, szczerze nie dostrzegłem jego wewnętrznej przemiany, może wynika to z braku wyrażania uczuć przez Bruno, albo gry aktora, trudno mi odpowiedzieć. Gra aktorska nie przekonała mnie do wizji przedstawionej przez reżysera,dodatkowym minusem jest jeszcze brak budującej atmosferę muzyki, co w znaczączym stopniu zubaża produkcję. Oglądając film czułem się jakbym oglądał raczej dokument, polską produkcję niż francuski film będący Laureatem nagrody Złotej Palmy w Cannes. Podsumowywując, produkcja nie wywarła na mnie większego wrażenia, a raczej uważam ją za przeciętną, ot taka sobie. 6.2/10.
Proszę czekać…