Każdy człowiek jest tylko człowiekiem 9
Czy nigdy nie mieliście takiej sytuacji? Skwar, lejący się z nieba, prosto na twoją umęczoną twarz. Siedzące na tylnym siedzeniu, stojącego przed tobą auta, dzieci, wpatrują się w ciebie tępo. Na spocony kark bez przerwy powraca natrętna mucha. A do tego klimatyzacja przestaje działać. Powoli robisz się niecierpliwy, wzbiera w tobie gniew. Ale co zrobisz? Musisz siedzieć i czekać w korku, jak inni nieszczęśnicy. Jednak pan Foster nie wytrzymał. Zabrawszy ze sobą teczkę, wychodzi z samochodu, zostawiając go na jezdni. Na piechotę chce pokonać drogę, dzielącą go od córki, która obchodzi dzisiaj urodziny.

Film ten bezwstydnie ukazuje, co się porobiło z naszym światem. Symbolicznym obrazkiem jest scena w sklepie. Foster pragnie rozmienić pieniądze, by zadzwonić do byłej żony, jednak uparty, koreański sprzedawca zmusza bohatera, by ten coś kupił. Wybór pada na puszkę coli, jednak Fostera przeraża cena towaru. Zdenerwowany tym, że musiał wysiąść z auta, oraz tym, że spóźni się na uroczystość córki, nie wytrzymuje. Napada sprzedawcą, niszczy mu cenny towar, zmusza, by obniżył cenę coli, a na koniec wychodzi, uzbrojony w kij bejsbolowy. A teraz wyobraźmy sobie siebie w identycznej sytuacji. Ileż razy nie mogliśmy się doprosić sprzedawcy, by rozmienił nam pieniądze? Ale ten myśli tylko o łatwym zarobku, nie obchodzi go, jak cenny jest czas, który marnuje swojemu klientowi. Oczywiście, każdy rozsądny i w miarę opanowany człowiek nie zrobi tego, co Foster, jednak ma ochotę to zrobić, co czyni go takim samym typem persony.
Nie będę tutaj analizował filmu scena po scenie, bo to zajęło by mi za dużo czasu. Może wystarczy, jeśli powiem, że naprawdę, warto ten obraz obejrzeć, choćby po to, by zobaczyć, że w tym filmie, jak w żadnym innym, nie odnajdziemy tylu sytuacji z życia codziennego i od groma wydarzeń, dość nie przyjemnych, które nas dotykają, kiedy, na przykład, idziemy do pracy, lub szkoły. Czy nie macie ochoty zbić oszukującego was, wrednego sprzedawcy, nie macie ochoty wdać się w bójkę z bandą wyrostków? Oczywiście, nikt nie pochwala tego typu zachowań, jednak czasami warto dopuścić do siebie myśl, iż człowiek to tylko człowiek, a każdy nerwy ma tak samo wytrzymałe. Bo do pewnych sytuacji nie można po prostu podejść z zimną krwią.
Douglas przeszedł w tym filmie samego siebie. Jest to zdecydowanie najlepsza jego rola w historii. Duvall również jak zwykle rewelacyjnie, jednak jego postać nie jest tak wyrazista. Podejrzewam, że to jednak nie wina samego Duvalla, tak miał tą postać pewnie nakreśloną.