Boscy muszą zmierzyć się ze śmiercią w rodzinie. Na zawał serca umiera wujek Stanisław, starszy brat Janiny, matki Natalii. Na pogrzebie Kacper, Kuba i Tomek mają okazję poznać całą rodzinę - sporą grupkę ciotek i wujków. Młodzi nie za bardzo potrafią odnaleźć się w poważnej sytuacji. Zamiast refleksji nad kruchością życia ludzkiego zastanawiają się, który z nich miałby na tyle siły, aby otworzyć ciężkie wieko trumny. Boska ma powoli dość ciągłego zajmowania się domem, myślenia o wszystkim i za wszystkich. Dochodzi do wniosku, że jest wyzyskiwana. Rodzina nie pozostawia jej wolnej przestrzeni. Po rozmowie telefonicznej z Marią pozoruje atak histerii, co przynosi oczekiwane rezultaty.