Marek przywozi żonę do Złotopolic. Domownicy ze wszystkich sił starają się jej pomóc, lecz Barbara nadal niczego nie pamięta. Musi sama odkrywać wszystko na nowo. Marta opowiada mężowi, co znajdzie się w wywiadzie, którego udzieliła magazynowi "Damą być". Zapewnia, że zaprezentowała się jako przebojowa bizneswomen. Wiesiek jest przerażony. W komisariacie zjawia się kontroler z Komendy Stołecznej. Wszyscy prześcigają się w domysłach, o co może chodzić. Z rozmowy z Marcelem Wiesiek dowiaduje się, że z notesu zatrzymanego Webera zniknęła strona z literą "g". Zaczyna podejrzewać Marylkę. Wykorzystując dorobione kiedyś klucze, Tomek przeszukuje mieszkanie Kowalskiego w nadziei, że znajdzie jakiś trop w sprawie kradzionych obrazów. W tym momencie wchodzi właściciel mieszkania, ale nie zauważa intruza. Tomek jest świadkiem poufnej rozmowy telefonicznej, z której dowiaduje się, że Kowalski szykuje się do próby skompromitowania senatora Złotopolskiego i oskarżenia jego żony o kradzież obrazów fundacji. Cała rodzina Złotopolskich przenosi się do Kamienicy, by nie przeszkadzać Markowi i Barbarze we wspólnym byciu razem.