Rocky i Łoś Superktoś to według materiałów promocyjnych dowcipny, inteligentny i zabawny film?! Robert De Niro fatalnie zagrał, a mowa tutaj o podupadłym już niestety gigancie kinematografii. No cóż, jeśli ktoś lubi anemiczne rzeczy oglądać to to rzeczywiście może tak twierdzić – tym niemniej, jak ktoś chce obejrzeć rewelacyjnie połączone prawdziwe życie ze światem kreskówkowym, to polecam serdecznie "Kto wrobił królika Rogera?" czy też "Kosmiczny mecz" (ale tą część z Michaelem Jordanem).
Pozostałe
Proszę czekać…
Widziałem może z dwa, trzy razy bez większych fascynacji. Fajny pomysł na fali animków ale bez dobrego scenariusza. Wyszło nieco nienaturalnie i ten cień, słabe