W Twin Peaks zostaje odnalezione ciało uczennicy - Laury Palmer. Do miasteczka przyjeżdża agent federalny Dale Cooper i rozpoczyna śledztwo.
Zapraszam na bloga z moją filmową skrobaniną: https://agrumpyoldcritic.blogspot.com/

Twin Peaks nie jest po prostu operą mydlaną ani kryminałem. Czym więc jest? Najlepszym serialem w historii telewizji. 10

Fenomen

Miasteczko Twin Peaks (1990-1991) - Sherilyn Fenn, Richard Beymer, Dana Ashbrook, Robert Bauer (III), Sheryl Lee (I), Grace Zabriskie

Ten serial po niemal trzydziestu latach może już nie robić takiego wrażenia na kimś, kto wcześniej widział Grę o tron, True Detective, Narcos, The Wire, Breaking Bad czy Lost. Jednak musicie wiedzieć, że wasze ulubione seriale nigdy by nie powstały, gdyby w 1989 r. uznany reżyser kinowy David Lynch nie podjął szalonej i niezrozumiałej decyzji, żeby nakręcić serial telewizyjny. Dlaczego szalonej? Bo do lat 80. włącznie telewizja była traktowana jako medium dla kucharek, a produkcje stricte telewizyjne były niemal wyłącznie prymitywne, schlebiające najniższym gustom i kręcone po linii najmniejszego oporu, niczym współczesne paradokumenty z Polshitu (tak, wiem, że były również wcześniej wyjątki potwierdzające regułę jak np. Fawlty Towers). Czy to seriale obyczajowe, kryminalne czy komediowe z tamtych czasów – niezależnie od gatunku – dla w miarę wyrobionego i inteligentnego widza nie nadają się do oglądania. Taki odpowiednik dzisiejszego muzycznego disco polo. No więc wyobraźcie sobie, że nagle Kasia Nosowska albo Dawid Podsiadło postanawiają nagrać płytę w stylu disco polo. Tym właśnie była decyzja Lyncha.

I nagle okazało się, że nie dość, iż da się nakręcić serial, który będzie miał świetny scenariusz, zdjęcia, muzykę, reżyserię, będzie koncertowo zagrany, będzie jednocześnie ironicznie śmieszny, trzymający w napięciu i przerażający, to w dodatku na taki serial jest zapotrzebowanie i stanie się on przebojem. Pomimo tego, że jest on przeznaczony dla naprawdę wyrobionego widza, gdyż bezpardonowo gra z jego oczekiwaniami, inteligentnie drwi z konwencji opery mydlanej, wywraca na lewą stronę schemat serialu detektywistycznego, niespodziewanie dolewa fantastyki do obyczajowo-kryminalnej zupy i mocno miesza łyżką surrealizmu. Okazało się, że telewizory w domach mają nie tylko kucharki. Cóż za zaskoczenie…

Miasteczko Twin Peaks (1990-1991) - Mädchen Amick, Peggy Lipton, Everett McGill, Wendy Robie, Kyle MacLachlan (I)

„Gimby” pewnie „nie wiedzo”, ale na początku lat 90. serial ten był takim fenomenem, jakim w drugiej dekadzie XXI w. stała się Gra o tron. Nie pozostało niestety po tej powszechnej obsesji wielu śladów, gdyż wtedy nie istniał jeszcze Internet, w którym – jak wiadomo – nic nie ginie.

„No ale zaraz zaraz… Napisz coś wreszcie o samym serialu, człowieku!” No cóż tu można napisać, co już nie zostało napisane. Śledztwo wokół śmierci licealistki z zabitej dechami dziury gdzieś pośród nieprzebytych lasów stanu Washington jest dla Lyncha tylko pretekstem do stworzenia unikatowego dzieła, jakie nigdy wcześniej nie powstało. W sennym miasteczku nic nie jest tym, czym się wydaje, korowód barwnych, intrygujących i szalonych postaci śmieszy, tumani, przestrasza, a klimat niesprecyzowanego zagrożenia można kroić nożem i sprzedawać twórcom horrorów. Mimo że Twin Peaks horrorem sensu stricto nie jest, niewiele powstało równie przerażających dzieł filmowych. Podobnie Twin Peaks nie jest też po prostu operą mydlaną ani kryminałem. Czym więc jest? Najlepszym serialem w historii telewizji. Zapraszam na seans.

3 z 3 osoby uznało tę recenzję za pomocną.
Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 26
Psycho_Daddy 10

Obejrzalem całośc po 25 latach,miażdżący klimat,rewelacyjna muzyka,świetne postacie,zagadki,mrok,strach,u fff sporo tego-jednym słowem arcydzieło…

Chemas 10

Zdecydowanie number one jeśli chodzi o seriale i to bez znaczenia o jaki gatunek chodzi. Klimat jaki Lynch zrobił to jest majstersztyk i co tu więcej mówić? A jak kogoś nudzi to trudno, to niech sobie Transformersy ogląda albo Żółwie.

Psycho_Dad 10

Obejrzalem całośc po 25 latach,miażdżący klimat,rewelacyjna muzyka,świetne postacie,zagadki,mrok,strach,u fff sporo tego-jednym słowem arcydzieło…

pajki_filmaniak 8

Świetna muzyka klimat gra aktorska bardzo dobra polecam serial

ana481516 9

Po 2×09. Jak dla mnie na tym odcinku serial powinien się skończyć, idealne zakończenie. Zastanawiam się czy oglądać dalej…

ana481516 Chemas 9

@Chemas Już dawno obejrzany w całości :)

Chemas ana481516 10

@ana481516 I co ? Warto było?

ana481516 Chemas 9

@Chemas Warto, ale trzeci sezon trochę przekombinowany. Końcówka idiotyczna jak dla mnie…

Chemas ana481516 10

@ana481516 Masz dużo racji, Lynch lubi właśnie przekombinować, z Mullholland Drive te jego kombinacje wyszły idealnie, ale już jeśli chodzi o Inland Empire, to przesadził, ale to i tak jeden z większych czarodziei kina.
Co słychać w Szczecinie?

ana481516 Chemas 9

@Chemas Tego akurat nie widziałam (Inland Empire). Stara bida ;P

Chemas ana481516 10

@ana481516 Jak wszędzie, w Złocieńcu również :) Inland Empire, strasznie ciężki film, jest klimat Lynchowski typowo, ale coś tu nie gra, moim zdaniem przekombinował, oglądalem dwa razy i nie mogę sobie zdania wyrobić :)
Pozdrawiam :)

ana481516 Chemas 9

@Chemas Może dzisiaj obejrzę :)

Więcej informacji

Proszę czekać…