Kuba i Kinga proponują Arturowi, żeby został na kolacji. Rozmawiają o tym, co się wydarzyło między nim, ojcem i Sylwią. Artur cieszy się, że zrobił krok naprzód. Boi się, że za parę lat mógłby być taki sam jak ojciec, a odcięcie się od rodziców, dobrze mu zrobi. Artur zostaje u Kingi i Kuby na noc. Marysia stawia Pawłowi warunek, że jeśli mają być razem, to musi iść do lekarza. Jest przekonana, że sami sobie nie poradzą z uzależnieniem od alkoholu Pawła. Paweł nie widzi takiego problemu jak Marysia, ale zgadza się.