Reżyser wykorzystując brooklyńskie ulice jako pretekst do ukazania cukierkowych scenek miłosnych. przeczytaj recenzję
„Brooklyn” okazał się filmem tylko (a może aż) średnim. Miał mocne strony, owszem. Tylko niestety tych negatywnych, a raczej obojętnych odczuć względem filmu, miałem znacznie więcej. przeczytaj recenzję
Pozostałe
Proszę czekać…