Mała Dziewczynka zaprzyjaźnia się z ekscentrycznym staruszkiem z sąsiedztwa, który przedstawia się jako Lotnik. Nowy znajomy opowiada jej o niezwykłym świecie, gdzie wszystko jest możliwe. Świecie, do którego dawno temu zaprosił go przyjaciel – Mały Książę. Tak zaczyna się magiczna i pełna przygód podróż Dziewczynki do krainy jej własnej wyobraźni i do bajkowego uniwersum Małego Księcia.
Redaktor Naczelny FDB. Od czasu do czasu, lubię obejrzeć sobie jakiś film :)

Nie zapominaj o dzieciństwie 7

„Mały Książę” to jedna z najbardziej znanych lektur dla dzieci i młodzieży. Jeśli napisze, że powieść Antoine’a de Saint-Exupery’ego to ponadczasowe dzieło, z pewnością się nie pomylę. Tytuł ten był kilkukrotnie ekranizowany, jednak nigdy wcześniej nie zrobiono filmu takiego jak ten, który właśnie wszedł do polskich kin. Animacja Mały Książę to coś zupełnie innego, wyróżniającego się swoją formą na tle innych filmów dla dzieci.

Mały Książę (2015/I) -

Twórcy zaryzykowali i zaprezentowali widzom trzy techniki tworzenia animacji. Wstęp filmu to klasyczna kreska, w trakcie której jesteśmy wprowadzeni w historię. Później dostajemy to czym współczesna animacja żyje, czyli komputerowo wygenerowany świat i postacie. Na końcu wreszcie rzecz, która dodaje całości niesamowitego uroku i klimatu. Chodzi o animacje poklatkową, która zostaje użyta w momentach, w których swój ekranowy czas dostaje tytułowy mały książę.

Co więcej historia Małego Księcia jest bardzo umiejętnie wpleciona we współczesne realia. Mała dziewczynka samotnie wychowywane przez matkę, żyje według określonego planu nakreślonego jej przez rodzicielkę. Aby zapewnić sobie należytą przyszłość musi ukończyć najlepszą szkołę i postępować według zasad wpajanych przez świat sukcesu. Dziewczynka czekając na życie podobne do tego, które posiada jej matka - wychodzi rano do pracy i wraca późnym wieczorem – poznaje starszego, brodatego pana. Początkowo niechęc przeradza się w zainteresowanie, a następnie przyjaźń. A wszystko za sprawą pogniecionej kartki, na której znajduje się opowieść o Małym Księciu.

Mały Książę (2015/I) -

Mały Książę to niesamowita historia, w której świat kreowany jest przez wyobraźnię i interpretację widza. W przypadku filmu animowanego Marka Osborne'a dostajemy ciekawy zabieg narracyjny, który jest całkiem słusznym posunięciem w dzisiejszych czasach. Reżyser również prezentuje nam własną interpretację literackiego pierwowzoru, wplatając przy tym uniwersalne wartości i przesłanie. Każdy z nas może kiedyś dorosnąć, ale nie powinien nigdy zapominać tego jak to jest być dzieckiem. Momentami całość ociera się o prawdziwą ekranową magię, której nie powstydziłby się Pixar czy Disney. Miałem jednak wrażenie, że twórcom zabrakło pomysłu na mocniejsze zakończenie, które dosadniej spuentowało by całą tę opowieść.

Z pewnością jest to film ważny i bardzo dobrze, że zdecydowano się na jego stworzenie. Jednym z największych plusów produkcji jest niesamowita muzyka Hansa Zimmera. Mam jednak nieodparte wrażenie, że nie każdemu dzieciakowi przypadnie on do gustu. W czasach kiedy animacja dla dzieci została wyparta przez komedię animowaną dla całej rodziny, Mały Książę może nie spełnił nadziei młodszych widzów. Chociaż strona wizualna pod każdym względem zachwyca i nie ma się czego wstydzić na tle wysokobudżetowych gigantów z Hollywood, to wstawki humorystyczne są raczej subtelnie wplecione jako dodatek. Ale to może tylko moje widzimisię i czepialstwo? Może po prostu zbyt szybko dorosłem i niektórych rzeczy nie potrafię zauważyć?

Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 13
Aventia 9

Tak samo jak przy książce musiałam się rozbeczeć również przy filmie. Tak dla równowagi we wszechświecie. Bo 'dobrze widzi się tylko sercem…'.

hotelwradomiu

Mały Książę – Piękny film. Polecam go przede wszystkim dorosłym, którzy nie wiedzą co to marzenie.

pajki_filmaniak 4

łał wszystkim się podoba ja cóż ziewałem żeby nie kawa to był usnął ale za animację mały plusik

poeta777 8

Ciekawa ekranizacja, choć brakowało mi dokładniejszego przedstawienia historii Małego Księcia.

JoShiMa poeta777 8

@poeta777 bo to film dla tych, którzy znają książkę. Choć nie powiem. Też czułam niedosyt.

klocus 8

Warto sobie obejrzeć ten film i przypomnieć, że życie to nie tylko cyferki. Aby zauważyć to czego nie widać, trzeba patrzyć sercem ;)

Więcej informacji

Proszę czekać…