Główny bohater tego groteskowo-tragicznego opowiadania to mężczyzna, dla którego jedyną prawdziwą pasją jest gra w piłkę nożną - bycie bramkarzem. Podczas niedzielnego meczu przychodzi do niego żona z awanturą. Pod wpływem jej histeryczno-płaczliwego monologu wygłoszonego zza bramki, bronionej przez jej męża, nasz bohater z uwielbianego przez kibiców idola zmienia się w ośmieszonego nieudacznika.