Jeśli jakiemuś krajowi udało się zachować delikatną równowagę pomiędzy tradycją a nowoczesnością to właśnie Japonii. Roland Theron zabiera widzów do miasta Oita, w którym odwiedza mieszkańców domu zaprojektowanego przez jednego z najlepszych japońskich architektów Sou Fujimoto. Następnie udaje się do sanktuarium w Kumano, które jest jednym z najstarszych drewnianych budynków na świecie. W Kioto, słynącym ze świątyń odwiedza tradycyjny dom zbudowany według zasad zen. W Tokio, największym mieście świata domy są ciasno położone, jeden przy drugim. Mimo jego nowoczesnego charakteru, ludzie wywodzący się z klasy średniej nadal zatrudniają architektów, którzy specjalizują się w tradycyjnym japońskim budownictwie. Wizyta reżysera w Japonii kończy się w na wskroś nowoczesnym pałacu japońskiego multimilionera zafascynowanego sztuką współczesną.