Boliwijczycy pochodzenia indiańskiego stanowią większość ludności kraju, ale ich kultura została w dużej mierze zniszczona przez cywilizację zachodnią. "Krew kondora" jest spotkaniem z hermetyczną społecznością, która od 400 lat walczy o zachowanie swojego języka, religii i obyczajów. Indianie rozumują kolektywnie, działają w grupie, są zdyscyplinowani i nieugięci. Ich gawędy są długie, ale w wyrażaniu myśli są bardzo oszczędni. Są powściągliwi, ich poczucie czasu jest inne niż nasze.