Dwaj przyjaciele: Karol Krawczyk – motorniczy tramwaju – oraz Tadzio Norek – z zawodu kanalarz – mieszkają wraz z żonami w jednej kamienicy w Warszawie, w robotniczej dzielnicy Wola. Są niepoprawnymi optymistami i ciągle wierzą, że zdobędą fortunę. Mają różne szalone pomysły, z których wynika wiele przezabawnych perypetii.

Odcinki

131
Karol bierze udział w konkursie na najbardziej uprzejmego pracownika komunikacji miejskiej. Tadzio zostaje trenerem Krawczyka. W ramach treningu serwuje mu wymyślne tortury różnych upokorzeń, które Karol musi znosić z pokorą i uśmiechem.
Tadzio jest podejrzany o współudział w napadzie na bank. Dowód jego niewinności znajduje się w gabinecie jego szefowej, potwornej kobiety. Prosi Karola, który jest bardzo podobny do szefowej, o pomoc w jego uzyskaniu. Norek z Krawczykiem, przebranym za kobietę, penetrują gabinet, w czym ciągle przeszkadza im nadgorliwa sekretarka.
Karol Krawczyk dał się namówić na zainstalowanie u siebie w domu ukrytych kamer. Oczywiście nic o tym nie powiedział swojej żonie Alinie. Cała dzielnica, a przede wszystkim sąsiedzi i rodzina, podglądają Krawczyków. Karol z Tadziem postanawiają uatrakcyjnić widowisko, piszą więc scenariusz serialu. I tu zaczynają się prawdziwe kłopoty.
Karol z Tadziem przepuścili pieniądze przeznaczone na wspólne wakacje. Muszą coś poradzić, zanim dowiedzą się o tym ich żony. Znajomy spec od reklamy powierza panom opracowanie sloganów promujących kilka produktów. Przyjaciele przeżywają męki twórcze. Tym razem ich dzieło zostaje zakupione, ale wtedy zaczynają się prawdziwe problemy...
Danka powiedziała Karolowi, że jej znajomy ma bardzo ciekawą teorię powodzenia finansowego: trzeba wyglądać na bogatego, wtedy jest się bogatym. Karol oczywiście natychmiast przetwarza teorię w praktykę, przy czym czynnie wspomaga go Tadzio. Karol zaprasza do domu bogatego biznesmena, żeby zawrzeć z nim kontrakt stulecia.
W Norku zakochuje się gwiazda nocnego klubu, Anita (Anna Samusionek). Zdesperowana kobieta niestety jest przekonana, że Tadzio nazywa się ...Karol Krawczyk i przychodzi wynegocjować z Aliną warunki zwrócenia Karolowi wolności. A wtedy jeszcze pojawia się zazdrosny narzeczony Anity.
Karol wpada na kolejny genialny pomysł na równie genialny biznes. Dostał list z Nigerii, z którego wynika, że może łatwo zarobić dużą sumę pieniędzy, pomagając wytransferować milion dolarów za granicę. Alina jest przerażona. Razem z Danką usiłują przekonać Tadzia, że tylko jego "specyficzna" pomoc może odwieść Karola od kolejnej finansowej katastrofy. Tadzio nie chce się zgodzić za żadne skarby, ale po rozmowie z Karolem dochodzi do wniosku, że nie ma innej rady. Przystaje na pomysł dziewczyn i udaje pewnego zamożnego ...Murzyna z Nigerii.
Karol i Tadzio bardzo przeżywają najbliższy mecz z Orłami Otwocka, mecz o awans do drugiej ligi szóstek! Alina i Danka zupełnie nie rozumieją zagadnień piłki nożnej i emocji z nią związanych. Jednak dla dobra małżeństw postanawiają zainteresować się tym, co tak fascynuje ich mężów, ale wciąż na tym tle wybuchają coraz większe kłótnie. Wszyscy zasięgają porady doktora Zawiszy. Ten kontaktuje panie z byłym zawodowym graczem, żeby lepiej poznały psychikę piłkarza. Ale nic przecież nie może odnieść pożądanego skutku...
Sąsiad Krawczyków, Kurski przekazuje Karolowi informację, że został ogłoszony konkurs na nowy hymn. Przyjaciele przystępują do tworzenia z właściwą sobie pasją, wychwalają wszystkie najważniejsze zalety Polski. Gdy dzieło jest już gotowe, okazuje się, że wcale nie chodziło o hymn narodowy...
Jaki jest najważniejszy obowiązek nowoczesnego Polaka-patrioty? Dopingowanie Adama Małysza! Karol Krawczyk (Cezary Żak) i Tadzio Norek (Artur Barciś) postanawiają jechać do Zakopanego na przedwigilijny konkurs skoków narciarskich. Niestety, na „zakopiance” maluch Poldka Misiaka grzęźnie w korku. Karol i Tadzio ruszają zatem piechotą przez góry, żeby zdążyć na czas. Lądują w górskiej chałupie, kompletnie zasypani przez śnieg, odcięci od świata, własnych żon oraz Adama Małysza…
Okazuje się, że Danusia jest bardzo utalentowaną masażystką. Karol zamierza to wykorzystać i zrobić wielki interes, zakładając salon masażu. Jednak Danusia i Alina postanawiają tym razem wziąć sprawy w swoje ręce i urządzają salon w kuchni Krawczyków. Ale Karol nie zgadza się na prowadzenie pod jego dachem biznesu, który nie jest całkowicie pod jego kontrolą. Przekonuje go dopiero wizyta Pameli Marszałek, która prosi o masaż. Niestety wychodzi dość zmaltretowana i gdy wraca z wściekłym dyrektorem Marszałkiem, posada Karola wisi na włosku. Sytuację ratuje dopiero Alina...
Kierownik Barczak wmanewrowuje Karola w udział w spartakiadzie tramwajarzy i zapisuje go na zawody sumo. Nieszczęśliwy Karol stara się, z pomocą Norka, dowiedzieć czegoś o japońskich zapasach. Ku jego wielkiemu zaskoczeniu okazuje się, że dużą wiedzą na ten temat dysponuje mama Alinki. Również ciocia Jadzia dzielnie sekunduje treningom. Alina jest załamana, nie zgadza się na udział Karola w zawodach w tak ...roznegliżowanej dyscyplinie. Idzie w tej sprawie do dyrektora Marszałka...
Karol przegrał w bilard pieniądze przeznaczone na nowy żyrandol. Do tego nieoczekiwanie, po kilkuletniej przerwie, przychodzi list od ciotki z Ameryki, która przez lata przysyłała Karolowi dolary na jego kształcenie. Okazuje się, że ciotka przyjeżdża już niebawem za parę dni i ...oczekuje zwrotu pieniędzy. Jak ją przekonać, że Karol jest profesorem z wieloma tytułami naukowymi i pieniądze łożone na jego wykształcenie zostały właściwie spożytkowane. Jednym słowem, aby nie musiał oddawać dolarów?
Do mieszkania Krawczyków wpada rozgorączkowany Kurski. Wciska Karolowi jakąś tajemniczą, niezwykle cenną skrzyneczkę do przechowania. Jeśli coś jej się stanie, marny Krawczyka los. Karol z Tadziem dedukują, że musi w niej być największy brylant na świecie, Koh-i-noor, który właśnie został skradziony z muzeum w Londynie. Niedługo zjawia się podejrzany osobnik, żądający pod groźbą śmierci wydania skrzyneczki. Telefon od Alinki, która właśnie była na działce mamusi w Pruszkowie, całkowicie zmienia zachowanie intruza. O co chodzi???
Alinka wyjechała na farmę piękności, na której pobyt wygrała w konkursie wiedzy o ...Woli. Tymczasem Karol przegrał w karty pieniądze przeznaczone na jedzenie i kombinuje, jak przeżyć do powrotu żony. Wymyśla, że wynajmie swoje mieszkanie do kręcenia filmów. Ponieważ zgłasza do agencji ogromny, ekskluzywny apartament, namawia Norka, żeby przebrali się za hrabiego i lokaja. Trzeba jeszcze przekonać Danusię do współpracy, więc Karol proponuje jej rolę w filmie. Przyjeżdża ekipa filmowa, wraca Alinka.... Ale kino!
Karol przy pierwszym kursie niskopodłogowcem ma kolizję z „maluchem”. Kierownik Barczak wyżywa się na nim i zleca przygotowanie na następny ranek gazetki zakładowej. Karol przy pomocy Tadzia postanawia zemścić się na Barczaku. Zamieszczają w gazetce niestworzone historie o aferach, które ma na sumieniu znienawidzony kierownik. Jednak wszyscy myślą, że to o dyrektorze Marszałku...
Karol postanawia zaangażować się w sprawy publiczne. Chce kandydować na radnego. Tadzio nie popiera tego pomysłu, bo uważa, że on sam jest lepszym kandydatem. Idąc na kompromis, postanawiają znaleźć młodą, świeżą, budzącą zaufanie, niewinną osobę, a następnie wypromować ją, przygotować kampanię wyborczą, wygrać wybory i później sterować nią, faktycznie sprawując władzę. Do tych planów świetnie nadaje się ich młoda sąsiadka, Agatka...
Alina ma urodziny, o których Karol oczywiście zapomniał. Ratując sytuację obiecuje żonie ekstra prezent. Alina jest coraz bardziej rozmarzona i przypomina sobie piosenki ulubionego piosenkarza, Zbyszka Wodeckiego mając nadzieję, że prezentem będzie płyta tego wykonawcy. Karol obiecuje jej nie płytę, lecz... artystę osobiście. Żeby spełnić przyrzeczenie prosi o pomoc sąsiada, Kurskiego. I rzeczywiście, w obiecanym terminie w mieszkaniu Krawczyków pojawia się osobiście Zbigniew Wodecki. Problem w tym, że gość jest rozzłoszczony zuchwałą kradzieżą portfela. Zamiast niego znalazł w swojej kieszeni adres Krawczyka z dopisaną obietnicą, że tego dnia i w tym miejscu odzyska swoją własność...
Tadzio straszy Alinkę myszą. Alina tak szybko ucieka, że nie zauważa, że mysz jest sztuczna. To poddaje Karolowi pomysł na zrobienie fortuny na wytępieniu myszy w budynku. Trzeba najpierw zorganizować plagę, a potem ją zlikwidować. Wszystkie kobiety w kamienicy ulegają panice, ale w końcu zorientowały się w niecnych planach Karola i Tadzia. Zemsta będzie słodka...
Do Krawczyków przychodzi z wizytą syn koleżanki Aliny. Jest on bardzo popularnym człowiekiem, bo, jako rockowiec, brał udział w "Idolu". Zarówno Danka, jak i Alina są zafascynowane „tak sławną osobą”. Zazdrosny Karol i równie nieobojętny Tadeusz postanawiają zrobić wszystko, aby to na ich widok z oczu żon bił taki blask. Jedynym wyjściem jest wzięcie udziału w „Idolu”. Ale zostać muzykiem nie jest tak łatwo. Zdesperowani małżonkowie postanawiają porwać Kubę Wojewódzkiego i wymusić na nim swój udział w programie...
Karol nie chce pójść na uroczystość i bal z okazji zjazdu absolwentów jego technikum. Boi się spotkania ze swoją szkolną miłością, Marzenką. Zawiedziona Alina postanawia pójść na bal sama. Wraca do domu z Marzenką, jednak Karol nie poznaje swojej dawnej sympatii...
Do zajezdni przychodzi dziennikarka, żeby przeprowadzić z motorniczymi wywiad do artykułu, reklamującego linie tramwajowe. Karol opowiada niestworzone historie, wzbudzając sensację na całej Woli, począwszy od sąsiadów na dzielnicowej stacji telewizyjnej kończąc. W rezultacie zostaje zaproszony do udziału w programie telewizyjnym. Norek znając paraliżującą tremę Karola, usilnie próbuje mu pomóc. Jego pomoc wywołuje w studiu sceny, jak z prawdziwego horroru. Mimo realnej klęski występu Krawczyka program odnosi wielki sukces. Nawet mamusia Alinki jest zachwycona zięciem i oferuje się jako jego całodobowa sekretarka. Karol musi wyznać prawdę, bo tego nie przeżyje.
Karol po spotkaniu z kuzynem-finansistą postanawia oczywiście zrobić fortunę, grając na Giełdzie Papierów Wartościowych. Ale najpierw musi zainwestować. Namawia Pamelę Marszałek, żeby przekazała mu swoje oszczędności. Także Norek po pokonaniu wielkich oporów postanawia jeszcze raz zaufać przyjacielowi. Ale interesy nie idą zgodnie z życzeniem Karola. Norek wpada w panikę, a do tego okazuje się, że Pamela wykradła oszczędności z sejfu męża. Karol nie wytrzymuje nerwowo i wycofuje się z giełdy. Gdyby poczekał jeszcze z godzinkę...
Alinka narzeka, że ciągle siedzi w domu i w ogóle nie widuje ludzi. Danusia namawia ją, żeby przyłączyła się do zespołu muzyki latynoamerykańskiej w pobliskim domu kultury. Karol oczywiście jest przeciwny. Jednak, gdy spotyka się z lekceważeniem zespołu przez lokalną dziennikarkę, stanowczo staje po stronie zespołu i zapewnia mu udział w programie na żywo, transmitowanym na całą Wolę i pół Śródmieścia...
Karol wpadł na kolejny genialny pomysł wielkiego biznesu – wypychanie ptaków. Ale musi zainwestować. Alinka wygrała w zdrapkę „malucha”. Karol od razu kombinuje jak spieniężyć wygraną, żeby móc wypychać. Niechcący z pomocą przychodzi kumpel Kurskiego. Ale...
Do mieszkania Krawczyków przychodzi pożyczyć wałek do ciasta córka nowej sąsiadki. Zwierza się Karolowi i Tadziowi, że ma problemy w szkole i wychowawczyni wezwała ojca na rozmowę. Ona nie ma ojca, a matki wolałaby nie martwić. Karol podejmuje się odegrać rolę ojca Sabrinki. Okazuje się, że wychowawczynią jest pani Kuczek... wychowawca także Karola i Tadzia...
Karol z Tadziem strasznie się pokłócili. Alina i Danka oceniają tę kłótnię na jakiś 5-6 "cichych dni", a tego nie da się wytrzymać. Trzeba przyjaciół jakoś pogodzić. Jedyny sposób to znaleźć mężczyznę, który będzie adorował i Alinę i Dankę - wspólny wróg zjednoczy byłych przyjaciół.
Do zajezdni przychodzi kobieta z nietypową dolegliwością w sprawie odszkodowania. Karol niechcący uderza ją drzwiami od szafki i kobieta traci przytomność. Karol myśli, że ją zabił, i wpada w panikę. Ukrywa „zwłoki” w szafie i zabiera do domu…
Do Krawczyków przyszedł list od bacy, w którego bacówce wylądowali Karol i Tadzio, gdy zabłądzili w drodze na konkurs skoków w Zakopanem. Baca chce przyjechać do Warszawy i znaleźć jakąś sezonową pracę. Karol początkowo jest stanowczo przeciwny, ale okazuje się, że dyrektor Marszałek chce sobie wybudować saunę. Do Warszawy przyjeżdża, więc brat bacy - jako lepszy fachowiec - i zamieszkuje u Krawczyków. Ale trwa to stanowczo za długo, zwłaszcza, że i Alina i Danka wydają się świata poza góralem nie wiedzieć.
Tadzio zainstalował u siebie lokalną telewizję kablową. W głowie Karola rodzi się genialny pomysł. Ponieważ nie udało im się zostać gwiazdami telewizji ogólnokrajowych, to zostaną gwiazdami telewizji lokalnej. Proponują właścicielowi kablówki własny talk show na żywo, którego pierwszymi gośćmi będą: Robert Korzeniowski i Andrzej Grabowski we własnych osobach...
Nawigacja