Piotr Łazarkiewicz żył szybko, zachłannie, jakby podświadomie czuł, że ma mało czasu. Ktoś napisał: "umarł w biegu". Jego czas był zawsze wypełniony po brzegi, a jednocześnie ci, którzy go znali często podkreślają, że – obcując z nim - mieli poczucie, że zawsze miał dla nich czas. To film opowiedziany z perspektywy jego… zobacz więcej
Piotr Łazarkiewicz żył szybko, zachłannie, jakby podświadomie czuł, że ma mało czasu. Ktoś napisał: "umarł w biegu". Jego czas był zawsze wypełniony po brzegi, a jednocześnie ci, którzy go znali często podkreślają, że – obcując z nim - mieli poczucie, że zawsze miał dla nich czas. To film opowiedziany z perspektywy jego odejścia, ale nie panegiryk. Piotr był zwyczajny, skromny, nieśmiały, bliski i prawdziwy. Zawsze w skórzanych spodniach, z papierosem w ustach, z długimi włosami, jąkający się, z lekko ironicznym dystansem. opis dystrybutora
To nie jest pomnik żywej pamięci, marsz żałobny, a ostatnia wspólna podróż filmowa, nienadużywająca metafizyki przeczytaj recenzję
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…
http://tnij.at/nh16 [NH] Cóż, standardowa robota. Wspominamy zmarłego. Wynika z tego, że Łazarkiewicz był miłym gościem. Bez większej refleksji.