Minął tydzień. Wraca Yigit, po kłótni z Nur wszystko sobie przemyślał i jest gotów rozpocząć od nowa. Firat przygotowuje wielką galę będącą promocją firmy Kozanów. Nową twarzą firmy zostaje... Nur! Wszyscy są zaskoczeni, a Yigit znów się wścieka. Ma pretensje do Firata, że ten zrobił mu na złość.