Ricardo radzi się don Guillerma co zrobić w sprawie szantażu. Sara i jej narzeczony domagają się dużych pieniędzy. Jeśli ich nie dostaną, poinformują Patty o tym, że jest adoptowana. Guillermo proponuje, żeby Ricardo zapłacił, ale dopiero po tym, jak Sara podpisze mu dokument, w którym przyznaje się do wszystkiego. Będzie to zabezpieczenie przed dalszym szantażem. Ricardo mówi Marinie o szantażu i prosi ją, by wyjęła stosowną kwotę z sejfu. Marina wie, że nie zostało tam tyle pieniędzy, bo bardzo dużo wydała na Chuya. Chuy ma wątpliwości czy powinien przyjąć mieszkanie w prezencie od Mariny.