Właściciel warsztatu samochodowego Piotr Nawodny i jego wspólnik Karol Połeć trafili szóstkę w totolotka. Piotr jednak nie może skontaktować się z kolegą, który ma przy sobie szczęśliwy kupon. Mężczyzna zaczyna podejrzewać, że Karol nie chce dzielić się wygraną. Wkrótce jego obawy się potwierdzają. Wspólnik mówi mu, że nagroda należy się tylko jemu, ponieważ sam nadał kupon. Dodatkowo Piotr dowiaduje się, że jego partnerka Dorota stoi po stronie Karola. Mężczyzna kończy ich związek. Z pomocą mechanika Mateusza Drabika bezskutecznie próbuje odebrać swoją część wygranej. Nieoczekiwanie następuje zwrot w tej sprawie.