Sfreakowani

Bardzo kiepski serial. Fabuła jest kompletnie głupia, a bohaterowie co chwilę robią coś niedorzecznego. Zresztą cała ta banda jest strasznie irytująca. Niby walka o przetrwanie, a na pierwszym planie są często nastoletnie zauroczenia. Chciałbym móc ocenić zakończenie… ale takowego nie ma. Historia urywa się nagle, a kolejnego sezonu raczej nie będzie.

Reżyseria puszczona luzem nie umie nadać stosownego klimatu, scenariusz jakby pisany przez debiutantów, bdb gra aktorska młodego castu to za mało.

Po drugim sezonie ocena w dół.

Siłą tego serialu jest to, że każdy z odcinków trwa po 20 minut. Ogląda się naprawdę szybko i bezboleśnie, pomimo tego, że niektóre zachowania i decyzje bohaterów przeczą logice. Jako guilty pleasure nadaje się jednak idealnie i jest to chyba obecnie najciekawsza alternatywa dla coraz słabszego The Walking Dead :)