Nowy serial na podstawie klasycznych powieści opowiada o Ani, pełnej temperamentu, obdarzonej bujną wyobraźnią sierocie, i o tym, jak odmieniła życie swojego miasteczka. opis dystrybutora
Pierwszy sezon całkiem przyjemny. Drugi i kolejny to już katastrofa. Zamiast o dojrzewaniu mamy typowy Netflixowy serial o rasizmie, feminizmie i homofobii który niczym się nie wyróżnia. Część postaci to nienaturalne karykatury złych białych heteroseksualnych ludzi. a Ania z odcinku na odcinek zmienia się w agresywną socjopatyczna feministkę która robi co chce. Spora, zwłaszcza w 3 sezonie, część wątków jest tak sztuczna i nienaturalna że ogłada się ciężko i z wielkim smutkiem.
Bo przykro jest widzieć jak każdy kolejny serial niczym nie różni się od poprzednich.
http://garretreza.pl/ania/ S1. To wciąż "Ania z Zielonego Wzgórza", ale mimo wszystko są w tym dobre rzeczy.
Pozostałe
Niezłe, ale można było zrobić oryginalny serial o dojrzewającej dziewczynce w dawnych czasach, a nie podpierać się znaną książką, z którą ma niewiele wspólnego.