Czas odwiedzić jaskiniowe stworki ponownie. 8
Cztery lata po premierze Zejścia Neila Marshalla, dość niespodziewanie dostajemy jego kontynuację. Widać, że Brytyjczycy przyjęli dewizę Amerykanów (dobry tytuł trzeba wyeksploatować na maksimum).
Obraz jest właściwie powtórką z rozrywki i nie wnosi do całości nic nowego. Scenariusz dość dobrze powiązano z poprzednią częścią, choć niektóre elementy nie bardzo pasują do jej zakończenia. Oczywiście raz jeszcze dostajemy grupkę grotołazów, ciemne, niezbadane jaskinie i krążące po nich bliżej niezidentyfikowane potworki.
W porównaniu do pierwowzoru, film wypada nieco gorzej. Głównym powodem jest brak tego fantastycznego klimatu, który napędzał całą akcję. Niestety tym razem wiemy już wszystko co i jak, więc nagłe pojawienie się potworków nie zaskakuje tak bardzo.
Z drugiej strony wciąż mamy do czynienia z ciemnymi i klaustrofobicznymi przestrzeniami jaskiń, w których polują bezwzględne bestie. Co do samych potworków, to nic się chyba nie zmieniło i wciąż robią wrażenie. Plusem jest również dobre dobranie realizmu, krwawych scen. Nie ma tu miejsca na sztuczne flaki i hektolitry ketchupu, wszystko wygląda naprawdę dobrze, a przez to przerażająco.
Na pewno realizm filmu napędzany jest przez wybory i zachowanie bohaterów. Ciekawie wygląda, gdy drobne kobietki stają się równie drapieżne i bezwzględne co potwory je atakujące. Z jednej strony dostajemy tu postawy heroiczne, ludzi poświęcających swoje życie dla innych, z drugiej chęć ocalenia własnego życie nie zważając na koszty.
Kończąc podkreślę, że nie jest to może produkcja zapierająca dech w piersiach, ale przyzwoita horrorowa robota, zasługująca na 7-8.
jak 1-ynka dobry horror polecam