Dodek Wędzonka jest z zamiłowania piłkarzem, ale musi zmienić profesję, gdy wybucha Wielka Wojna. Służy w armii austriackiej. Pewnego dnia, zmęczony niezmiernie, zasypia w szopie, przykrywszy się mundurem rosyjskiego oficera. W czasie jego drzemki teren zajmują Rosjanie i „odbijają” kamrata. Dodek zostaje wzięty za lekarza, a wysoki stopień powoduje, że zostaje mu powierzony pod opiekę polski dworek, gdzie ma leczyć rannych. Robi więc wszystko, co w jego mocy, żeby wywiązać się z zadania, nie unikając jednak prób zdobycia serca pokojówki Zuzi czy też pani pułkownikowej. Wszystko układa się świetnie aż do czasu przybycia Wielkiego Księcia.