Na twoim miejscu żyłbym w zgodzie ze swoim sąsiadem – słyszy główny bohater Reza, ale dla niego jest już za późno. Pobił Abbasa, który na zlecenie pewnej korporacji prawdopodobnie zatruł hodowane przez Rezę ryby. Teraz mężczyzna twierdzi w sądzie, że w bójce złamano mu rękę. Reza, mąż dyrektorki szkoły i ojciec marzącego o Xboksie Sahanda, będzie musiał walczyć ze skorumpowaną machiną administracyjną. Ale do kogo wnieść skargę? W irańskiej matni na każdym progu stoi urzędnik, a każdemu urzędnikowi trzeba zapłacić, by ustąpił miejsca. Kafkowski mat. Film Rasoulofa przybiera więc formę ciągu spotkań testujących cierpliwość petenta, odreagowującego je dopiero, gdy zanurzy się po nos w mlecznej wodzie. W sytuacji gdy każdy akt oporu odbija się na rodzinie, Reza będzie musiał się ugiąć bądź przenieść grę na wyższy poziom. Ponieważ – jak mówi jego siostra – która próbuje utrzymać się z tłumaczeń i wyciągnąć męża z więzienia: w tym kraju albo uciskasz, albo jesteś uciskany.
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…